Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Andrzej Rupala, trener narciarzy z Tarnobrzega, zimą pływacką deskę zamienia na narty

Piotr SZPAK [email protected]
Andrzej Rupala ze swoją żoną Grażyną i córką Barbarą są częstymi gośćmi na stokach narciarskich.
Andrzej Rupala ze swoją żoną Grażyną i córką Barbarą są częstymi gośćmi na stokach narciarskich. archiwum prywatne
Trener narciarzy z Tarnobrzega Andrzej Rupala wyjeżdża z młodzieżą w Alpy. Pływacką deskę zamienia zimą na dwie narciarskie.

- Latem pływam, na jednej desce, a zimą szusuję po stokach na dwóch. Deski dla człowieka są lepszym i szybszym wynalazkiem aniżeli rower - uśmiecha się nauczyciel z Tarnobrzega Andrzej Rupala.

Rupala znany jest z tego, że po zakończeniu czynnej kariery sportowca zdobywał mnóstwo medali nie tylko w narciarskich, ale także w lekkoatletycznych zawodach dla weteranów.

WOREK MEDALI

Były lata, w których wraz ze swoją żoną Grażyną wracali z lekkoatletycznych championatów z ośmioma medalami. Andrzej specjalizował się, bowiem w skoku w dal, trójskoku, skoku wzwyż, skoku o tyczce oraz biegach przez płotki. Jego żona Grażyna biegała dystanse płaskie. Istnieje groźba, że po raz pierwszy od wielu lat lekkoatleta z Tarnobrzega Andrzej Rupala nie zdobędzie medalu w halowych mistrzostwach Polski weteranów, które na początku marca rozegrane zostaną w Spale. Niestety, pod koniec minionego roku doznał kontuzji stopy, wydawało się, że marzenia o występie w krajowym championacie w Spale prysły niczym bańka mydlana. Tymczasem pojawiała się szansa, że prowadzący klasę koszykarską (to kolejna sportowa pasja tarnobrzeżanina) w Szkole Podstawowej nr 3 lekkoatleta z Tarnobrzega wystartuje w Spale.

- Cały czas trenuję, pływam, chodzę na siłownię, jeżdżę na nartach i biegam. Stopa już wydobrzała, ale nie chcę jej narażać podczas skoków. Co innego, kiedy się skacze na stoku narciarskim w odpowiednim obuwiu narciarskim, a co innego jak się skacze w hali w lekkim obuwiu sportowym. Decyzji o występie w Spale jeszcze nie podjąłem, ale jeśli nawet tam wystąpię to tylko w jednej konkurencji biegu na 60 metrów przez płotki - powiedział nam 50-latek w Tarnobrzega, dla którego najważniejszą imprezą w tym roku będą mistrzostwa świata weteranów, które na przełomie lipca i sierpnia odbędą się we włoskim Turynie.

FERIE W ALPACH

- Do startu w Turynie muszę przygotować się perfekcyjnie, zamierzam tam także wystartować w konkurencjach skoków wzwyż oraz o tyczce, a być może także w trójskoku - mówi.

Andrzej Rupala jest bardzo znaną postacią w Tarnobrzegu. Wychował setki, jeśli nie tysiące narciarzy. Jest trenerem w tej dyscyplinie sportu. Od wielu lat jeździł z tarnobrzeską młodzieżą na narciarskie obozy między innymi do Zakopanego. Obiera też zagraniczne kierunki. Za dwa tygodnie z grupą młodzieży wyjedzie podczas ferii zimowych na dwutygodniowy obóz narciarski w Alpy.

- To troszeczkę większe górki niż u nas, dlatego pojadę tam z wielką satysfakcją. Uczenie młodych ludzi zjeżdżania na deskach sprawia olbrzymią frajdę. Kiedy widzę, że chłopak lub dziewczyna w ciągu dosłownie kilkunastu dni zaczynają jeździć tak jakby uprawiali ten sport już długi czas, to cieszę się tak samo jak cieszyłem się zawsze wtedy kiedy wygrywałem zawody - mówi.

Ale na nartach można jeździć zimą, co nie oznacza, że latem Rupala odpoczywa. Jest instruktorem windsurfingu. Każdego lata z grupą młodych entuzjastów pływania na jednej desce jeździ uczyć tego sportu nad Bałtyk, czasami wyjeżdża nad wody innego kraju. Życie związane ze sportem nie pozwala mu na bierność. Zamiast siedzieć godzinami przed telewizorem czy komputerem pływa, jeździ na nartach, biega, chodzi na siłownię i uczy w szkole. Tak upływa mu dzień za dniem i nie są to wcale dni nudne, wręcz przeciwnie są to dni wypełnione po brzegi. Jedno, co tarnobrzeżanina irytuje od wielu lat jest to, że dobra ma tylko 24 godziny i nie za bardzo jest się, kiedy wyspać, a sen to przecież także zdrowie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie