Dla sędziego z naszego regionu będzie to kolejny ważny jego w jego zawodowej karierze.
- Nie dzielę meczów na te bardziej lub mniej ważne. Dla mnie każde spotkanie jest najważniejsze i do każdego podchodzę z pełną mobilizacją. I nie jest to tylko wyświechtane powiedzenia, ale taka jest rzeczywistość. Cóż, byłbym nieszczery gdybym powiedział, że nie cieszę się z przyznania mi meczu Legii z Wisłą. Bez względu na miejsca w tabeli to są cały czas wielki formy. Już żyje tym meczem, wiem, że nie mogę się dać ponieść emocjom - mówi Mariusz Złotek.
Ponoć jest spora grupa arbitrów, którzy nie lubią sędziować meczy Legii w Warszawie ze względu na stres towarzyszący takim spotkaniom.
- Ja już na Legii sędziowałem kilka meczów i mnie bardzo odpowiada atmosfera tam panująca. Spodziewam się, że w Warszawie na trybunach zasiądzie komplet kibiców, będzie pewnie głośny doping. W takiej gorącej atmosferze łatwiej się prowadzi mecz, bo człowiek jest cały czas odpowiednio skoncentrowany. Dla mnie nie jest ważne kto wygra, ważne by nikt nie miał do mnie najmniejszych pretensji - dodał arbiter z Podkarpacia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?