Bal na trzysta par w Liceum Ogólnokształcącym imienia KEN w Stalowej Woli (zdjęcia)

LO przy ulicy Staszica, nazywane także "Staszicem", to jedna z najlepszych szkół średnich na Podkarpaciu i w regionie. W ostatnim rankingu szkoła awansowała w stosunku do roku ubiegłego zarówno w kraju, gdzie zajęła 209 miejsce, jak i w województwie, gdzie uplasowała się na 9 miejscu. W rankingu olimpijskim zajęli odpowiednio 94 i 6 miejsce wśród liceów - stwierdził.

Szkoła ma od trzech lat odnowioną elewację, od kilku lat jej dumą jest piękna hala sportowa, gdzie nie tylko dobywają się nauka wychowania fizycznego, ale i zmagania związane z ogólnopolską olimpiadą matematyczną (w tym roku olimpiada odbyła się wyjątkowo w Politechnice Rzeszowskiej ze względu na przygotowania do balu). I właśnie w pięknie przystrojonej białymi balonami hali odbył się bal studniówkowy.

Szkoła ma największą ilość klas maturalnych, bo aż dziesięć. Maturzyści wspólnie z gośćmi utworzyli więc olbrzymią grupę. Zdecydowano się przy tym wspólnie zatańczyć poloneza. To było duże wyzwanie dla Marka Zaremby, choreografa "Lasowiaków", który od kilku lat tworzy monumentalne układy. Młodzież ćwiczyła przez ponad dwa miesiące.

Efekt był wspaniały, a niespodzianką było odtańczenie nie tylko poloneza, ale także walca wiedeńskiego i polki do muzyki Straussa (w ubiegłym roku był latynoamerykański jive). Taniec powtarzano, żeby mogły go zobaczyć dwie grupy rodziców, którzy wypełnili widownię hali.

Po pierwszych emocjach i wspólnych zdjęciach młodzież poszła do sal przygotowanych przez siebie, gdzie dostali kolację. Były to nie tylko sale lekcyjne, ale i pomieszczenia zbudowane na korytarzach. Ich wystrój był bardzo fantazyjny, większość nawiązywała do pałacowych salonów. Najważniejsze, że bawiono się wspaniale.

Jeszcze przed feriami w niedzielę maturzyści ze szkoły społecznej wyjechali na studniówkę do pałacu w Dwikozach. Po feriach odbędą się już nieliczne, ostatnie studniówki.