Bal studniówkowy Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 2 w "Złotej Kościuszkowskiej" (zdjęcia)

[galeria_glowna]
Szkoła jest jedną z najstarszych w mieście, ma tradycję kształcenia zawodowego w kierunkach budowlanych sięgającą sześćdziesięciu lat. Z tego powodu nazywana jest często po prostu "budowlanką".

KLASY WOJSKOWE

Z inicjatywy pisarki Barbary Wachowicz szkoła została w ubiegłym roku przyjęta do elitarnego grona "złotych szkół kościuszkowskich". Takich szkół jest pięć, w tym cztery w Polsce i jedna w Chicago. Dyrekcja dużą wagę przywiązuje do patriotycznego wychowania i pielęgnacji tradycji narodowych. Temu służą między innymi klasy licealne o profilu wojskowym.

Studniówka budowlanki miała cieplejszą oprawę niż studniówki poprzednich szkół. Przyszła odwilż, zrobiło się cieplej, łatwiej było dojechać na bal. Mimo to zabawa rozpoczęła się z lekkim poślizgiem czasowym. Oczywiście od tradycyjnego poloneza. Każda klasa tańczyła osobno. Zauważyliśmy dużą różnorodność sukienek u dziewcząt - od "miniówek" po niezwykle strojną, szeroką suknie balową, pasującą do balu na zamku.

Prowadząca część oficjalną uczennica szkoły Ilona powiedziała: - Przeżyliśmy w tej szkole wiele chwil pięknych, ale czasami trudnych. Wszystkie jednak miały na nas wpływ i kształtowały naszą osobowość. Już dziś świadomi ogromu trudu włożonego w nasze wychowanie i edukację, pragniemy podziękować za każdy dzień spędzony w murach tej szkoły, za każdy gest, dobre słowo i doping do pracy.

PODZIĘKOWANIE ZA WIEDZĘ

Jacek dodał: - W szkolnej rzeczywistości, w trudach pracy i radościach z sukcesów, towarzyszyliście nam zawsze wy, drodzy nauczyciele. Doceniamy trud, jaki włożyliście w nasze nauczanie. Pragniemy podziękować za przekazaną wiedzę, za wyrozumiałość i cierpliwość.

Ilona dodała: - Gorące podziękowania należą się także naszym rodzicom, którzy nie tylko dzisiaj, ale przez całe życie są przy nas. Wspierają nas radą, pomagają, dodają otuchy, są wyrozumiali, cierpliwi i zachęcają do pokonywania przeszkód.

Do sali wjechał tort z płonącymi fajerwerkami. Potem była pora na zdjęcia pamiątkowe i zaczęła się szalona zabawa, która na pewno pozostanie we wspomnieniach na całe życie.