Do pobicia doszło w niedzielną noc około godziny 4.30 na Placu Surowieckiego w Tarnobrzegu. To centrum miasta, ale te wydarzenia pokazują, że nawet tam nie można się czuć całkowicie bezpiecznie.
- Oficer dyżurny komendy otrzymał informację o pobiciu dwóch przechodniów. Na Placu Surowieckiego chuligani zaczepili powracających z dyskoteki mężczyzn w wieku 23 i 34 lat. Napastnicy dotkliwie pobili swoje ofiary, pozostawili mężczyzn leżących na chodniku i uciekli z miejsca zdarzenia - relacjonuje nadkomisarz Beata Jędrzejewska-Wrona, oficer prasowy policji w Tarnobrzegu.
Informacja z rysopisami sprawców została przekazana do radiowozów patrolujących teren miasta. Sprawdzenie pobliskich ulic przyniosło oczekiwane rezultaty - na ulicy Sikorskiego funkcjonariusze zatrzymali sześciu młodych mężczyzn. Okazali się nimi mieszkańcy Tarnobrzega w wieku do 19 do 23 lat.
- Wszyscy byli pijani, badanie alkomatem wykazało u jednego z nich blisko dwa promile alkoholu w organizmie, u pozostałych sprawców po około promilu. Podejrzani mężczyźni zostali zatrzymani w policyjnej izbie zatrzymań do wytrzeźwienia i wyjaśnienia okoliczności tego zdarzenia - dodaje nadkomisarz policji.
Po przesłuchaniu policjanci przedstawili zatrzymanym zarzuty. Podejrzani mężczyźni nie umieli wyjaśnić funkcjonariuszom powodów swojego postępowania. Tłumaczyli, że po pobiciu swoich ofiar, postanowili coś zjeść i szli do baru. Całej szóstce grozi kara do trzech lat pozbawienia wolności, za swój czyn wkrótce odpowiedzą przed sądem.
Najwyraźniej nie wszyscy wyciągnęli wnioski po tragicznych wydarzeniach sprzed roku, kiedy to w Tarnobrzegu został śmiertelnie pobity 34-letni mężczyzna. Główny z trójki sprawców najbliższe kilka lat spędzi za kratkami. Także wówczas do pobicia doszło bez powodu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
