Przez trzy i pół godziny nieprzejezdna była droga wojewódzka w Baranowie Sandomierskim (powiat tarnobrzeski) po tym, jak w środę przed południem ciągnik siodłowy DAF wjechał częściowo do rowu, całkowicie tarasując ciągnioną naczepą drogę.
Do kolizji, o której służby ratownicze powiadomione zostały po godzinie 10, przyczynił się padający śnieg i śliska nawierzchnia drogi. Zdarzenia miały miejsce na drodze wojewódzkiej nr 985 relacji Tarnobrzeg - Mielec.
- Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że 25-letni kierowca składu ciężarowego, jadąc w kierunku Mielca z nieustalonych przyczyn wpadł w poślizg wjeżdżając do przydrożnego rowu - informuje nadkomisarz Beata Jędrzejewska-Wrona, oficer prasowy policji w Tarnobrzegu.
Skład ciężarowy "złamał się" i ciągnik siodłowy ugrzązł w rowie, naczepa natomiast stanęła w poprzek drogi całkowicie ją tarasując. Na szczęście w tym czasie nie przejeżdżały tą drogą inne samochody, które bezwładnie sunąca maszyna mogła staranować.
Na miejscu pracowali policjanci, którzy zorganizowali objazdy dla samochodów osobowych i ciężarowych. W tym samym czasie trwało wyciąganie ciągnika siodłowego, ruch na tym odcinku przywrócono około godziny 13.30.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?