Znacznie gorszymi konsekwencjami mogła się zakończyć jazda pijanego kierowcy ciągnika siodłowego z naczepą, który w środę przed wieczorem w Baranowie Sandomierskim (powiat tarnobrzeski) spowodował kolizję.
Zdarzenia rozegrały się w środę około godziny 18.30, na odcinku drogi wojewódzkiej nr 985 relacji Tarnobrzeg - Mielec. Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący ciągnikiem siodłowym DAF z naczepą stracił panowanie nad kierownicą, samochód runął na bok do rowu, blokując jednocześnie jeden pas ruchu.
Na szczęście w tym czasie nikt tamtędy nie przejeżdżał, bo kolos z łatwością staranowałby inny pojazd. Wkrótce też okazało się, że do zdarzenia mógł się przyczynić stan psychofizyczny kierowcy.
- Badanie alkomatem wykazało w organizmie 47-letniego kierowcy ponad półtora promila alkoholu - informuje komisarz Beata Jędrzejewska-Wrona, oficer prasowy policji w Tarnobrzegu.
Wkrótce 47-letni mieszkaniec Pisza (województwo warmiński-mazurskie) stanie przed tarnobrzeskim sądem. Za kierowanie samochodem pod wpływem alkoholu grozi mu utrata prawa jazdy a nawet kara pozbawienia wolności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?