Co roku podopieczni i pracownicy Domu Dziecka w Skopaniu, koło Baranowa Sandomierskiego, dziękują sponsorom i urzędnikom, za to, że są z nimi. - Za to, że nas wspierają, że nam pomagają zrealizować trud codziennego życia - tłumaczy Damian Szwagierczak, dyrektor placówki. - Bo nie jest prosto i łatwo, tak dużej placówce, jak nasza.
Lista tych, którzy pomagają finansowo i rzeczowo jest bardzo długa. Dyrektor Szwagierczak przeprasza, że nie może wymienić wszystkich przyjaciół placówki. Przyznaje, że główny prym w pomocy wiedzie firma Panasonic, która wspiera podopiecznych od lat oraz Janusz Kotarba z Mieleckiej Szkoły Biznesu. Pomagają także uczniowie i osoby prywatne. Pomaga Tony, mieszkaniec Holandii. - Dzięki tej pomocy możemy zapewnić dzieciom, godne warunki i pokazać, jak powinien wyglądać ich przyszły dom - przyznał zadowolony dyrektor.
Tegoroczne spotkanie miało wyjątkowy charakter, gdyż zaproszeni zobaczyli nową szatę placówki czyli odremontowany budynek i zmodernizowaną infrastrukturę sportową. - Dzięki tym zmianom, to miejsce stało się jeszcze bardziej atrakcyjne dla dzieci, ale nie tylko tych, które muszą przebywać w naszym domu - tłumaczył dyrektor. - Mogą do nas przyjść dzieci z okolicy. Mogą pobawić się na placu zabaw i zagrać w piłkę.
W Domu Dziecka w Skopaniu mieszka obecnie 43 dzieci. Najmłodszy podopieczny ma 4 lata, najstarszy 20.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?