- Nie przypominam sobie, aby przez ostatnie 20 lat w naszym mieście było wesołe miasteczko i tylu przyjezdnych gości - cieszy się Mirosław Pluta, burmistrz Baranowa Sandomierskiego. W sobotę i niedzielę Baranów obchodził 650-lecie nadania praw miejskich.
- Czy musimy kupić bilet? O której koncert Eleni? - pytali ludzie wchodzący w sobotnie popołudnie na teren parku Zamku w Baranowie Sandomierskim. - Gdzie to wesołe miasteczko? - dopytywały się dzieci.
Organizatorzy, czyli Urząd Miasta, Zespół Pałacowo - Parkowy i Rada Osiedla w Baranowie Sandomierskim spisali się na medal. - Przygotowania zaczęliśmy we wrześniu - wspomina Mirosław Pluta. - Wtedy też, podzieliliśmy się obowiązkami między zamkiem a samorządem. Dzięki temu dziś wszystko układa się po naszej myśli.
O tym, że program obchodów przypadł ludziom do gustu, świadczyła liczba gości. W sobotę na baranowskim Rynku, później przez zamkiem, bawiło się ponad cztery tysiące osób. Wczoraj było ich znacznie więcej. Przyjechali mieszkańcy Tarnobrzega i Sandomierza. Byli rycerze, stoiska z pamiątkami, wojskowa grochówka, koncert gwiazd m.in. Eleni oraz loteria, gdzie za jedyne 10 zł można było wygrać samochód osobowy.
Wczorajszym przebojem imprezy było gotowanie na największej patelni w Europie przez kucharzy z Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Szefów Kuchni. Tym razem przed zamkiem przygotowano 650 litrów potrawki z baraniny i tyle samo litrów zupy królewskiej. O tym wydarzeniu szerzej w jutrzejszym wydaniu.
Dwudniowe obchody zakończył koncert zespołu Lombard, i dyskoteka pod gwiazdami.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?