Co to za roślina?
Co to za roślina?
Barszcz Sosnowskiego:
Jest to agresywna roślina inwazyjna, niezwykle trudna do zwalczenia. Powoduje degradację środowiska przyrodniczego i ogranicza dostępność terenu. W dodatku sok ze świeżych roślin wywołuje zmiany skórne. Barszcz Sosnowskiego objęty jest prawnym zakazem uprawy, rozmnażania i sprzedaży na terenie Polski. W Polsce pojawiła się w połowie lat 50. poprzedniego wieku.
ZOBACZ TEŻ:
Barszcz Sosnowskiego niezwykle groźny!
(dostawca dziennikzachodni.pl)
W ubiegłym tygodniu Straż Miejska w Przemyślu przyjęła zgłoszenie o znalezieniu barszczu Sosnowskiego przy ulicy Obozowej. - W tym przypadku podejrzenia się potwierdziły - przyznaje Jan Geneja, komendant straży.
Walczą z chwastem
Ostatnio dochodziły do nas sygnały, że tę roślinę można spotkać także i na północy województwa podkarpackiego, choćby w Tarnobrzegu.
Barszcz Sosnowskiego jest rośliną silnie zachwaszczającą. Jeden jest w stanie obsiać nawet 200 ha powierzchni!
Jest go coraz więcej
- Na Podkarpaciu barszcz Sosnowskiego występuje coraz powszechniej. W większych skupiskach: w powiecie sanockim, punktowo: w powiecie niżańskim. Rośliny lokalizują się często na terenach wilgotnych, w pobliżu kanałów, rowów. Chwast bywa jednak mylony z łopianem - wyjaśnia Błażej Borowiec, podkarpacki wojewódzki inspektor ochrony roślin i nasiennictwa.
- W razie wątpliwości lepiej unikać kontaktu z podejrzaną rośliną. To ważne, bo włoski na liściach i łodygach wydzielają silnie parzącą substancję. Barszcz Sosnowskiego jest bardzo szkodliwy dla człowieka, zwłaszcza dla małych dzieci i alergików. Największe zagrożenie ze strony tej rośliny przypada latem, kiedy w czasie upałów uwalniają się toksyczne związki.
Kontakt z chwastem wywołuje stan zapalny skóry, na której pojawiają się pęcherze. Rany goją się długo i trudno. Ponadto może wystąpić zapalenie spojówek.
- Mimo że barszcz Sosnowskiego nie podlega obowiązkowi zwalczania z urzędu na podstawie Ustawy o ochronie roślin, to nie ma wątpliwości, że należy go zwalczać. Kompetencje w tym zakresie leżą po stronie samorządów lokalnych, które - jak pokazują przykłady w gminach powiatu sanockiego - zazwyczaj dobrze wywiązują się z tego zadania - ocenia Błażej Borowiec.
Walka z barszczem nie jest prosta. Korzenie są zdolne wrosnąć nawet do dwóch metrów w głąb ziemi. Łodyga osiąga wysokość od około 1,5 do 3,5 m.
- Najskuteczniejszą metodą walki z barszczem jest niszczenie jesienią roślin jednorocznych. W tym okresie najłatwiej jest rozpoznać ten gatunek po dorodnych rozetach - dodaje podkarpacki wojewódzki inspektor ochrony roślin i nasiennictwa.
Hubert Lewkowicz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?