Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bary mleczne w Tarnobrzegu nieznacznie podniosą ceny

KaT
W Tarnobrzegu działają dwa bary mleczne, z których jeden czynny jest także w niedzielę.
W Tarnobrzegu działają dwa bary mleczne, z których jeden czynny jest także w niedzielę. KaT
Mrożonki i przyprawy oraz część warzyw używanych przy produkcji posiłków w barach mlecznych nie są już dotowane z budżetu państwa. Tym samym klienci mlecznych jadłodajni muszą przygotować się na podwyżki cen. Podwyżki będą groszowe, jednak dla wielu klientów odczuwalne.

Niskie ceny potraw serwowanych w barach mlecznych to konsekwencja dopłaty do produktów z budżet państwa. Dopłaty wynoszą 40 procent ceny surowców i obejmują nabiał, mąkę, ryż, cukier, świeże warzywa i owoce. Od stycznia lista dotowanych produktów zmniejszyła się. Z listy wycofano mrożonki, część warzyw i przyprawy. Dlatego część produktów zdrożeje nawet o 30 groszy.

DLA STUDENTÓW I EMERYTÓW

W naszym regionie bary mleczna działają między innymi w Stalowej Woli i Tarnobrzegu. Dwudaniowy obiad można zjeść już za sześć złotych. Tańsze są potrawy śniadaniowe jak jajecznica, zupa mleczna, czy twarożek z cebulą, za który klienci zapłacą zaledwie 1.28 groszy. I to właśnie ceny sprawiają, że drzwi barów mlecznych nie zamykają się od rana do ich zamknięcia.

Alfred Kopaczek, prezes "PSS Społem" w Tarnobrzegu wylicza, że codziennie dwie jadłodajnie obsługują po 500 osób. Z barów mlecznych oprócz uczniów i studentów korzystają emeryci i renciści, bezrobotni i bezdomni. - Dlatego jedna z naszych placówek jest czynna także w niedzielę - tłumaczy prezes Kopaczek. - Nie chcemy pozbawiać klientów możliwości zjedzenia ciepłego posiłku w dniu wolnym.

CO DROŻEJ?

Prezes Kopaczek przyznaje, że na razie w jego placówkach obowiązują stare ceny. Kwotę tegorocznej dotacji powinien poznać w kwietniu. Wtedy też ustali nowy cennik. Pewnym jest, że wzrost cen będzie odczuwalny na tych potrawach, które powstają na bazie mrożonek. - Zdrożeją także frytki, bo w nowym rozporządzeniu, jest to już produkt, który nie będzie dotowany - przypomina prezes Kopaczek. - Ziemniaki tak, ale frytki nie.

O kilka groszy zdrożeją produkty mączne, jak pierogi, kopytka czy kluski śląskie. - Produkty muszą być przyprawione, a niestety przyprawy zostały wycofane z listy produktów dotowanych - dodaje prezes Kopaczek. - Dlatego tak popularne pierożki mogą zdrożeć od 3 do 5 groszy. Zdrożeją także surówki.
Alfred Kopaczek zapowiedział, że zrobi wszystko, by cennik w tarnobrzeskich barach mlecznych zmienił się nieznacznie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie