Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Będzie padać. Czy grozi nam przyjście drugiej fali powodziowej?

/gli/
Grzegorz LIPIEC
Prognoza pogody jest fatalna. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed intensywnymi opadami deszczu na Podkarpaciu. Zdaniem synoptyków ma padać, aż do czwartku.

Jak się dowiedzieliśmy w krakowskim oddziale Centralnego Biura Prognoz Meteorologicznych Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej najintensywniejsze opady deszczu spodziewane są w ciągu najbliższej doby. Miejscami może spaść nawet 100 litrów wody na metr kwadratowy.

Tym samym mogą wystąpić lokalne podtopienia, a także przewidywany jest szybki wzrost stanu wody w Wisłoce, Wisłoku, Sanie, Wiśle oraz w mniejszych rzekach. Hydrolodzy ostrzegają, że już dzisiaj (we wtorek - przypomina /gli/) w niektórych punktach pomiarowych rzek na południu naszego regionu przekroczony zostanie stan ostrzegawczy, a nawet alarmowy.

Mieszkańcy zalanych terenów powiatu tarnobrzeskiego, jeszcze nie zdążyli się otrząsnąć po dramacie powodzi, a znów będą musieli z niepokojem wpatrywać się w niebo oraz w rwące nurty okolicznych rzek. Przypomnijmy, że woda nie opadła jeszcze w Koćmierzowie oraz we wsi Trześń. Częściowo zalane są Sokolniki, a także tarnobrzeskie osiedle Wielowieś.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie