Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bez litości dla drogowych recydywistów

Dariusz DELMANOWICZ
Codziennie na podkarpackich drogach policjanci zatrzymują od kilku do kilkunastu pijanych kierowców. Najwięcej w weekendy.
Codziennie na podkarpackich drogach policjanci zatrzymują od kilku do kilkunastu pijanych kierowców. Najwięcej w weekendy. Fot. Dariusz Delmanowicz
Nietrzeźwi kierujący to plaga polskich dróg. Zabijają bądź czynią kalekami setki przypadkowych osób. Krzysztof Kwiatkowski, minister sprawiedliwości, chce dożywotnio pozbawiać ich prawa jazdy.

22 ofiary

22 ofiary


Do końca października podkarpaccy policjanci zatrzymali 5862 kierowców. Spowodowali oni 193 wypadki. W ich wyniku 22 osoby zginęły, a 236 zostało rannych.



Codziennie policyjne patrole na Podkarpaciu zatrzymują przynajmniej kilku kierowców jeżdżących na "podwójnym gazie". Ich głupota przeraża.

- Pod koniec listopada w ręce naszych funkcjonariuszy wpadł 32-latek ze Stubna - opowiada Mirosław Dyjak z przemyskiej policji. - Kierował oplem vectrą, mając 0,6 promila. Kilka godzin później ten sam mężczyzna ponownie siedział za kierownicą, ale opla omegi. Alkomat wykazał w jego organizmie dwukrotnie więcej promili niż za pierwszym razem.



Czasami skrajny brak wyobraźni drogowych bandytów prowadzi do tragedii. Taka rozegrała się m.in. w Harklowej w powiecie jasielskim, gdzie przez pijanego kierowcę zginął jadący z nim 72-latek. On sam wyszedł z opresji bez szwanku. Na zakończenie śledztwa czeka 29-latek, podejrzany o spowodowanie dramatu w Przemyślu. Po alkoholu wsiadł do samochodu i wymuszając pierwszeństwo, uderzył w auto kierowane przez miejscowego celnika, który zmarł na skutek odniesionych obrażeń. Podobne przykłady można mnożyć. Obecne przepisy, choć przewidują surowe kary dla nietrzeźwych kierowców (m.in. więzienie), nie przynoszą oczekiwanych skutków.

POSŁOWIE PRACUJĄ NAD ZMIANAMI

Krzysztof Kwiatkowski, szef resortu sprawiedliwości, uważa, że problemem nasila się, dlatego warto rozważyć zaostrzenie prawa. Przyznał, że w parlamencie trwają prace nad tym, aby tzw. drogowych recydywistów (przyłapanych kolejny raz) dożywotnio pozbawiać prawa jazdy.

- Ostrzejszy przepis niczym czarodziejska różdżka nagle nie odmieni rzeczywistości - ocenia socjolog Leszek Gajos z Rzeszowa. - Potrzeba raczej zmiany obyczajowości, kultury kierowców.
Nie brakuje jednak głosów poparcia dla ministerialnego pomysłu.

- Sam jestem kierowcą i to z wieloletnim stażem - mówi pan Andrzej. - Nie zdarzyło mi się kierować po kieliszku wódki bądź nawet jednym piwie. Trzeba maksymalnie "dokręcać śrubę" tym, którzy prowadząc "na gazie", zagrażają zdrowiu i życiu innych. Nie powinno być dla nich litości.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie