MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Bezdomni nie muszą zamarzać

ska
W Tarnobrzegu jest kilka miejsc, w których koczują bezdomni. Strażnicy miejscy i policjanci znają je wszystkie.
W Tarnobrzegu jest kilka miejsc, w których koczują bezdomni. Strażnicy miejscy i policjanci znają je wszystkie. Katarzyna Sobieniewska – Pyłka
Kilkunastu bezdomnych koczujących na mrozie znaleźli w piątek funkcjonariusze tarnobrzeskiej straży miejskiej, którzy wspólnie z pracownikami ośrodka pomocy rodzinie objechali miasto.

Każdemu bezdomnemu zaproponowano miejsce w noclegowni ks. Michała Józefczyka, przy parafii Matki Bożej Nieustającej Pomocy.

- Ostatniej nocy w całym kraju zamarzło pięć osób. Postanowiliśmy więc działać i odwiedzaliśmy stałe miejsca, gdzie spodziewaliśmy się znaleźć bezdomnych - mówi Marek Bukała komendant Straży Miejskiej w Tarnobrzegu. Okazało się, że w tym miejscach gdzie spodziewaliśmy się, było kilkanaście osób. Każdy z nich otrzymał propozycję zamieszkania w noclegowni. Mam jednak świadomość, że nie każdy skorzysta z tej oferty. Noclegownie mają bowiem jedną podstawową zasadę: nie wolno w nich pić alkoholu.

Ksiądz Michał Józefczyk obiecuje, że miejsce pod dachem znajdzie się dla każdego, który go potrzebuje. - W tej chwili pomagamy w naszych noclegowniach 76 osobom - mówi. - Nie mamy żadnych limitów przyjść. Nie pozwolimy nikomu zamarznąć.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie