Na Podkarpaciu jest blisko 1100 osób dotkniętych zjawiskiem bezdomności. Szokujące jest to, że za bezdomnych uznano nawet dzieci. Doliczono się ich dwadzieścioro i na szczęście była to tylko chwilowa bezdomność. Jak wynikało z lutowej akcji liczenia bezdomnych, sporo z nich nie chciało przyjąć oferty pójścia do schroniska mimo trzaskającego mrozu.
Na przykład w Stalowej Woli mężczyzna spał pod wiaduktem pod stosem starych kołder i ani myślał porzucać cuchnącego legowiska. A jednak sondaże mówią, że połowa z bezdomnych chciałaby mieć swoje mieszkanie. W co by takie mieszkanie szybko zamienili i za co płaciliby czynsz, to już inna sprawa. Marzenia są marzeniami.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?