Komenda Główna Policji przedstawiła dane, z których wynika, że na polskich drogach zginęło w 2009 roku znacznie mniej osób niż we wcześniejszych latach. Są to najlepsze wyniki, jakie odnotowano od 1975 roku, czyli od momentu, kiedy zaczęto je sporządzać. Niestety, kiedy porównamy te statystyki do krajów unijnych to zobaczymy, że nie są już dla nas aż tak przychylne. Jak się okazuje stosunek zabitych na drogach do liczby populacji wynosi w Szwecji, czy też Wielkiej Brytanii około 40 osób. Natomiast w Polsce, aż 140 osób.
NIEBEZPIECZNIE NA DROGACH
W ubiegłym roku na drogach powiatu tarnobrzeskiego policja odnotowała aż 569 kolizji drogowych, z czego 383 miały miejsce na ulicach miasta Tarnobrzega. Liczba wypadków drogowych była znacznie mniejsza i wynosiła tylko 104. W zdarzeniach drogowych śmierć poniosło 9 osób, a aż 137 zostało rannych. W porównaniu z rokiem 2008 liczba ta różni się nieznacznie.
Bardziej tarnobrzeskich policjantów niepokoi fakt, że w ciągu zaledwie trzech miesięcy 2010 roku wyjeżdżali już do 183 kolizji drogowych. - Rzeczywiście jesteśmy zaniepokojeni tym, że z roku na rok liczba wypadków systematycznie wzrasta. Trudno powiedzieć gdzie leży przyczyna, może rzeczywiście w kiepskim stanie technicznym naszych aut, choć pamiętamy o ludzkich błędach oraz jeździe pod wpływem alkoholu - mówi Beata Jędrzejewska-Wrona, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Tarnobrzegu.
WIEKOWE AUTA
Według policjantów z Komendy Głównej Policji ogromna ilość wypadków w Polsce spowodowana jest między innymi zbyt długą eksploatacją samochodu. Średni wiek samochodu w Polsce wynosi 14 lat, tymczasem w państwach Unii jest to około 8 lat. Aż 68 procent kierowców jeździe jednym autem powyżej dziesięciu lat, a nowe samochody, czyli te z pięcioletnim przebiegiem, posiada zaledwie 12 procent kierowców.
Tymczasem Europejska Rada Bezpieczeństwa Transportu ocenia, że wzrost udziału samochodów o najwyższym stopniu poziomie zabezpieczenia pasażerów uratował w ostatnim dziesięcioleciu życie kilku tysiącom osób.
KONTROLUJ SAMOCHÓD
Specjaliści i diagnostycy pojazdów mają różne zdania, co do wypadkowości starszych samochodów. - Wszystko zależy od tego, czy dbamy o swój samochód - mówi mechanik z jednego z tarnobrzeskich warsztatów. - Niedawno miałem na przeglądzie dwudziestoletniego mercedesa i był w bardzo dobrym stanie.
Pan Mieczysław Leptacz, diagnosta ze Stacji Kontroli Pojazdów przy Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego w Tarnobrzegu uważa, że należy zwrócić również szczególną uwagę na usterki w używanych autach sprowadzanych od naszych zachodnich sąsiadów.
- To jest problem, bo naprawdę bez kontroli takiego samochodu można się narazić na spore wydatki finansowe - mówi Mieczysław Leptacz. - Co do ogólnego stanu pojazdów, które przyjeżdżają do naszej stacji to zwykle kilka procent z nich nie nadaje się do użytku, bo przekracza dozwolone normy. Głównie zniszczeniom ulega układ hamulcowy oraz elementy zawieszenia. Podczas badania technicznego bardzo uważnie sprawdzana jest zbieżność, a także poziom oleju oraz płynu hamulcowego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?