Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bezrobocie na Podkarpaciu rekordowo niskie. Ale w niektórych powiatach dwucyfrowe

Ewa Gorczyca
Ewa Gorczyca
Dariusz Szwed
7,3 procenta – to prognozowana stopa bezrobocia w województwie podkarpackim na koniec czerwca. Niższa niż w maju, ale Podkarpaciu wciąż daleko nie tylko do takich regionów jak Wielkopolska, Śląskie czy Małopolska, ale także do średniej krajowej.

5,1 proc. – to stopa bezrobocia w kraju na koniec maja (dane za czerwiec GUS poda na koniec lipca). Bezrobocie w całej Polsce spada, tę tendencję widać także w naszym regionie.

W czerwcu liczba bezrobotnych na Podkarpaciu zmniejszyła się o 2,3 tys. osób, do poziomu 69 016. Trend spadkowy bezrobocia widać też w porównaniu do roku 2020 (zarejestrowanych bezrobotnych było 86 159) i 2021 (80 944).

Jak wygląda Podkarpacie na tle całej Polski? Niestety, słabo. W maju było na drugim miejscu w kraju pod względem wysokości stopy bezrobocia. Wyższe było jedynie w województwie warmińsko-mazurskim.

- Województwo podkarpackie jest położone peryferyjnie, znaczny w skali lokalnej rynek pracy tworzą Rzeszów i Krosno oraz powiaty mielecki, dębicki, stalowowolski. Najtrudniejsza sytuacja jest w powiatach pozbawionych przemysłu i produkcji high-tech. To od wielu lat te same powiaty, rolnicze z dodatkiem funkcji turystycznej: brzozowski, niżański, bieszczadzki, leski, lubaczowski i przemyski - wylicza Tomasz Czop, dyrektor Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Rzeszowie.

Jak dodaje, z przemysłowych powiatów Podkarpacia najkorzystniej wypada mielecki, gdzie miały miejsce działania przeciwdziałające degradacji wcześniej działających firm i promujące rozwój biznesu. Tu stopa bezrobocia nie przekracza 4 proc. Podobny wskaźnik ma powiat dębicki.

Bezrobocie na Podkarpaciu rekordowo niskie. Ale w niektórych powiatach dwucyfrowe
Dariusz Szwed

Na mapie rynku pracy ewenementem jest Krosno, gdzie stopa bezrobocia kształtuje się na poziomie 2,5 proc. To najlepszy wskaźnik nie tylko w regionie, ale też jeden z najlepszych w Polsce. Krosno może się porównywać do takich miast jak Kraków czy Gdańsk.

- Obecnie możemy już mówić, że w Krośnie w wielu branżach mamy rynek pracownika, a nie pracodawcy - mówi Regina Chrzanowska, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Krośnie.

Jak dodaje, problemem jest nie brak pracy, ale niskie wynagrodzenia. Zwłaszcza młodzi ludzie nie chcą już pracować za najniższą krajową.

Także staże, organizowane przez urząd pracy, przestały być tak atrakcyjne jak wcześniej.

- Trudniej znaleźć kandydatów, nawet na stanowiska biurowe - przyznaje Regina Chrzanowska.

Ofert pracy w podkarpackich pośredniakach w czerwcu było niespełna 4 tys., o tysiąc mniej niż w maju.

- Może to wynikać z faktu poszukiwania pracy bez pośrednictwa PUP, przez Internet czy sieć kontaktów osobistych - tłumaczy Tomasz Czop, dyrektor WUP w Rzeszowie.

Jak mówi, warto kształcić się na dekarza, betoniarza-zbrojarza czy brukarza. Znalezienie tych fachowców od czasu pandemii graniczy z cudem.

Z powodu wojny na Ukrainie poszukiwani są kierowcy. Potrzebni są specjaliści logistyki i pracownicy na stanowiska produkcyjnie. Brakuje osób z uprawnieniami i doświadczeniem w sektorze medycznym, budownictwie, księgowości. Poszukiwani są wykwalifikowani pracownicy w branży gastronomicznej.

Jaki wpływ na rynek pracy i poziom bezrobocia miał napływ uchodźców z Ukrainy? Zgodnie z ustawą, mogą poszukiwać pracy na takich samych zasadach jak obywatele Polscy i korzystać z wszystkich form wsparcia oferowanych przez urząd.

- Nie zauważyliśmy dużego napływu bezrobotnych uchodźców. W zdecydowanej większości są to kobiety wykształcone, z wysokimi kwalifikacjami zawodowymi i doświadczeniem zawodowym, ale mają trudności ze znalezieniem pracy odpowiadającej ich kwalifikacjom, głównie ze względu na barierę językową - mówi Regina Chrzanowska.

Pracodawcy w regionie krośnieńskim zatrudnili, bez wsparcia ze środków publicznych, ponad 200 obywateli Ukrainy.

- Na staże wysłaliśmy 40 osób, mamy też pierwsze wnioski o dotacje na założenie własnej działalności - dodaje Regina Chrzanowska.

Reforma (PIT 12 proc.) ma wejść w życie od 1 lipca i od lipca niższa stawka będzie stosowana przez ZUS przy pobieraniu zaliczek na roczny podatek. Jednak zmiana ma obowiązywać już od 1 stycznia 2022 r., co oznacza, że nadpłacone zaliczki za okres styczeń- czerwiec urząd skarbowy zwróci po zatwierdzeniu rocznego rozliczenia PIT.

Nowe emerytury od lipca. Ile wynoszą świadczenia po obniżce ...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiał oryginalny: Bezrobocie na Podkarpaciu rekordowo niskie. Ale w niektórych powiatach dwucyfrowe - Nowiny

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie