MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Bilet lotniczy, na co uważać

Jarosław Panek
Współczesny bilet lotniczy wygląda zupełnie inaczej niż ten sprzed zaledwie kilku lat.
Współczesny bilet lotniczy wygląda zupełnie inaczej niż ten sprzed zaledwie kilku lat. archiwum
W branży podniebnych przewozów pasażerskich nastąpiła prawdziwa rewolucja, do której nie wszyscy już się przyzwyczaili.

Jeszcze tak niedawno wielkie linie lotnicze miały w największych miastach swoje osobne biura. Dziś, aby kupić bilet na samolot, musimy znaleźć agenta, zajmującego się dystrybucja tychże biletów. Jest nim najczęściej miejscowa agencja turystyczna

Określ datę powrotu
- Gdy kasjer lotniczy wyszuka już odpowiednie połączenie, klient musi podjąć kilka ważnych dla niego decyzji. Choćby tę podstawową, dotyczącą daty powrotu. Jeszcze parę lat temu całkiem dobrze funkcjonowała instytucja tak zwanych biletów "otwartych", a więc bez określonej daty rejsu powrotnego. Dziś z trudem taki bilet można kupić i to tylko w niektórych liniach lotniczych. Obecnie większość przewoźników domaga się sprecyzowania daty tego lotu, a jeśli już przewoźnik sprzedaje bilety otwarte, czyli "open", to są one dużo droższe od normalnych - mówi Dorota Skowron, starszy kasjer w kieleckiej agencji turystycznej "Sigma".

Warto więc dokładnie ustalić datę swojego powrotu, aby po prostu zaoszczędzić na cenie. Jeśli nie możemy go z przyczyn losowanych określić, pozostaje jedno wyjście, czyli kupno biletu powrotnego na określoną datę, a potem "przebudowanie" tej rezerwacji na inny termin. Niestety będzie się to wiązało z dodatkową opłatą rzędu 25 - 30 euro, ale tak zapewne wyjdzie taniej, niż opcja biletu otwartego.
Wygodny bilet elektroniczny
Kupując w biurze podróży bilet na przelot tradycyjną linią lotniczą, musimy się przygotować na to, że dostaniemy go niemal wyłącznie w formie elektronicznej. I znów jeszcze kilka lat temu bilet ów miał formę papierowej książeczki z szeregiem opisów, dotyczących bagażu, odpowiedzialności przewoźnika itp. Dziś jest to zwykle zaledwie jedna lub dwie kartki papieru.

- Widnieją na nich podstawowe dane, a więc imię i nazwisko pasażera, daty lotów oraz kody lotnisk. Do tego dochodzi rzecz najważniejsza, czyli kod lub numer rezerwacji. I to tyle. W czasie odprawy bagażowej pokazujemy tylko dokument tożsamości i ewentualnie podajemy ów numer rezerwacji. Często ludzie starsi mają obawy, czy aby taka kartka papieru, nawet przez nikogo nie podpisana i bez pieczątki, wystarczy. Na pewno wystarczy, Co ważne biletu elektronicznego nie można zgubić, bo nasz kod rezerwacji widnieje w systemie komputerowym. Wystarczy zatem przy odprawie pokazać dowód tożsamości i zostaniemy wpuszczeni na pokład, podczas gdy w przypadku zagubienia biletu papierowego, musimy wyrobić duplikat. Inaczej na pokład samolotu nie wejdziemy. A taki duplikat, to wydatek rzędu około 300 złotych - przestrzega Dorota Skowron z kieleckiej "Sigmy".

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Bilet lotniczy, na co uważać - Echo Dnia Świętokrzyskie

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie