Bliski finał budowy ulicy Granicznej w Stalowej Woli. Będzie można dojechać do nowego osiedla

3,8 mln zł

Długość powstającej ulicy wynosi 680 metrów. Koszt budowy drogi, łącznie z kanalizacją burzową i drogą serwisową czyli umożliwiającej wjazd na ulicę Polną, wynosi 3,8 mln zł.

Wiadukt nad obwodnicą powstał przed kilku laty. Jego inwestorem jest Krajowa Dyrekcja Dróg i Autostrad, a wykonawcą była portugalska spółka Mota-Engil. Budowla okazała się tak ładna, że otrzymała pierwsze miejsce w ogólnopolskim konkursie.

PIĘKNY WIADUKT

Wiadukt miał umożliwić łatwiejszy dojazd do osiedla Dolina nad Sanem i udostępnić nowe tereny pod budownictwo mieszkaniowe i przemysłowe. Jednak użyteczność pięknego wiaduktu do tej pory była niewielka z jednego powodu - nie można było przez niego przejechać, zjeżdżając z głównej ulicy Rozwadowskiej przez ulicę Graniczą. Bo na Granicznej powstał konflikt przez mieszkańca posesji, który nie godził się na sprzedaż działki. Targi trwały kilka lat i w końcu doszło do finału.

Prace ruszyły na początku maja, ale ulewne deszcze przyhamowały roboty. Ziemia tu jest ciężka, ilasta i trzeba było poczekać na spłyniecie wody. Wykonawcą prac jest konsorcjum Przedsiębiorstwo Budownictwa Inżynieryjno-Drogowego "Inżdróg" w Stalowej Woli i Przedsiębiorstwo Robót Drogowych. Jedną z trudności, jaką musieli pokonać robotnicy były dwa murowane budynki, które stały na terenie, gdzie miała być budowana droga.

ULICA LWOWSKA

Jak o tym wcześniej wspominał prezydent Andrzej Szlęzak, przez ulicę Graniczną i wiadukt będzie można w przyszłości dojechać do mostu w Brandwicy, co zmniejszy ruch na trasie Podskarpowej. Po obu stronach tej drogi powinno za parę lat powstać nowe osiedle. Na razie ważne jest to, że za miesiąc nikt o wiadukcie nie powie, że jest "do nikąd".

- Budowana ulica umownie nazywana jest Graniczną - powiedział nam zastępca prezydenta Franciszek Zaborowski. W rzeczywistości polna ulica Graniczna biegnie dwadzieścia metrów obok. Nowa ulica będzie więc miała nową nazwą. Mówi się o nadaniu jej imienia "Lwowska". Bo wjeżdżałoby się na nią od ronda noszącego imię Orląt Lwowskich.