Bojanów zorganizował po raz czwarty Dni Miodu (zdjęcia)

[galeria_glowna]

Sławomir Serafin, wójt Bojanowa:

- Święto Chleba jest ukoronowaniem i docenieniem ciężkiej pracy polskiego rolnika, zwłaszcza w kontekście mających miejsce w bieżącym roku niekorzystnych warunków pogodowych. Dlatego dziś ciąży na nas szczególny obowiązek bycia wdzięcznym rolnikom za ich trud pokładany w zapewnienie nam chleba na stole.

Pogoda tego dnia była znakomita, słoneczna. Po mszy świętej w kaplicy w Bojanowie, korowód dożynkowy z jedenastoma grupami wieńcowymi przeszedł na stadion przy parku. Tu wójt Sławomir Serafin odebrał dary od starostów dożynek, którymi w tym roku byli Alina Cuber z Przyszowa i Mirosław Bednarz z Maziarni.

ZŁA POGODA

Wójt wspomniał, że warunki pogodowe w tym roku były fatalne dla rolników i producentów miodu. Jednak optymizm i nadzieja na lepsze jutro nie opuszczały tych, którzy borykali się z wyjątkowymi trudnościami z zebraniem plonów. Dowodem były piękne wieńce dożynkowe.

Dęta orkiestra Gminnego Ośrodka Kultury poprowadziła korowód do sceny, gdzie wieńce zostały ustawione w pełnym słońcu. I zaczęły się występy, miedzy innymi z udziałem ukraińskiego zespołu dziecięcego.

NALEWKI NA MIODACH

Na straganach wyroby oferowali pszczelarze z gminy i zaproszeni producenci miodu z innych okolic. Było w czym wybierać. Były miody - biały jak smalec rzepakowy i malinowy, bardzo aromatyczny ciemny miód gryczany, akacjowy, miody leśne, spadziowe i wielokwiatowe. Były nalewki na miodach i ciasta miodowe.

Stragany mieli wytwórcy ozdób, sprzętu do rekreacji (ławki, huśtawki). Dzieci mogły wyszaleć się na dmuchanych konstrukcjach. Niedziela była więc zorganizowana tak, żeby nikt się nie nudził i żeby miał w ustach słodko.