W kościele Trójcy Przenajświętszej w Stalowej Moli proboszcz ks. Tomasz Wilisowski powiedział podczas kazania: - Podziwiam pragnienie przystępowania do Komunii Świętej przez osoby, które z różnych powodów mają poplątane życie i nie mogą przyjmować Najświętszego Sakramentu. To pragnienie jest u nich nieraz większe niż u tych, którzy takich przeszkód nie mają.
Dalej kapłan mówił: - Święto Boże Ciała zachęca, aby zastanowić się czym jest nowoczesność i aby skierować się ku wierze, by dotknąć Chrystusa w białej hostii chleba i zrobić z Jego obecności święto. To święto nie może być tylko manifestacją wiary raz w roku, jak to mówiono w PRL, ale aby całe nasze życie powinno być manifestacją wiary. Kruchą hostię łatwo jest przełamać, to pokazuje, jak delikatna jest rzeczywistość w której Jezus z nami został. Trzeba docenić kruchość wszechmogącego Boga i podziękować za nią. To nie my wchodzimy w komunię z Bogiem, to Bóg wchodzi w komunię z nami. Nowoczesne życie nie może nam przesłaniać rzeczywistości wiary, nowoczesne życie nie może nam przesłaniać Chrystusa, który przychodzi do nas w Najświętszym Sakramencie.
Ciekawostką było to, że w Stalowej Woli o sto metrów przeszły w jednym czasie obok siebie procesje parafii Trójcy Przenajświętszej i akademickiej pod wezwaniem świętego Jana Pawła II. Kiedy jedni śpiewali litanię do Serca Jezusa, drudzy w tym czasie śpiewali suplikację błagając Od powietrza, głodu, ognia i wojny wybaw nas Panie!" i te modlitwy mieszały się.
Natomiast największą procesję utworzyli wierni parafii Matki Bożej Królowej Polski i Opatrzności Bożej. Kilka tysięcy wiernych przeszło zamkniętymi na ten czas Alejami Jana Pawła II do czterech ołtarzy.
SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu STALOWOWOLSKIEGO
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?