W Wigilie było rojno na cmentarzach. Kolejki po znicze w przycmentarnych sklepach były tak duże, że ludzie stali na zewnątrz. Rodziny zmarłych porządkowały groby, stawiały na nich stroiki świąteczne i znicze w formie choinek. Zauważyliśmy także, że na niektórych nagrobkach umieszczane były grające kartki świąteczne z kolędami.
ŚWIAT GO NIE POZNAŁ
O północy Stalowa Wola ruszyła do kościołów na Pasterki. - Słyszymy skargę świętego Jana, że "świat Go nie poznał, a swoi Go nie przyjęli". Dlaczego dziś Boża Dziecina płacze? Bo coraz więcej ludzi jest zagubionych, pogrążonych w indywidualizmie - powiedział ks. Jerzy Warchoł podczas Pasterki w kościele Opatrzności Bożej.
- Człowiek, przy całym kryzysie, jaki przeżywa, jest dzieckiem bożym i cała nadzieja, że Bóg przyjmie sierotę-człowieka - mówił kapłan do wiernych, którzy wypełnili świątynię. - Dziś mówimy o kryzysie finansowym, ale od kryzysu gospodarczego groźniejszy jest kryzys człowieka. Niech to Boże Narodzenie nie będzie dla nas folklorem, ale narodzeniem się prawdziwego Betlejem - życzył ks. Jerzy.
KLĘKNĄĆ NA DYWANIE
W kościołach w Stalowej Woli szopki są niemal takie same jak co roku. Inne są za to w kościele Opatrzności Bożej i w klasztorze Braci Mniejszych Kapucynów. W kościele Opatrzności Bożej tłem do szopki rozłożonej na podłodze jest bilbord przedstawiający ośnieżone Betlejem z palmami.
Natomiast w klasztorze zbudowana został szopka na dwóch poziomach. Wyższy przedstawia pokój ze stołem i włączonym telewizorem. Aby zobaczyć co jest na niższym poziomie trzeba klęknąć na dywaniku. A tam w kącie jest scena z Jezusem w żłóbku i Świętą Rodziną. Nad nimi wisi pajęczyna. To zwrócenie uwagi na to, że żyjąc przed telewizorem, zapominamy o tym, że właśnie narodził się Zbawiciel.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?