Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bracia Beszczyńscy, wychowankowie Tłoków Gorzyce, nadchodzące Święta Bożego Narodzenia spędzą wspólnie

Piotr SZPAK [email protected]
Kamil (z lewej) oraz Daniel ze swoimi córeczkami cieszą się z  nadejścia świąt.
Kamil (z lewej) oraz Daniel ze swoimi córeczkami cieszą się z nadejścia świąt. Piotr Szpak
Jak na bliźniaków przystało kolejny raz Święta Bożego Narodzenia wspólnie spędzą wychowankowie Tłoków Gorzyce bracia Daniel i Kamil Beszczyńscy.

Obaj dość długo maszerowali tą samą piłkarską drogą. Kiedy opuścili rodzinne Gorzyce i rozpoczęli studia w Kielcach przeszli grać do Naprzodu Jędrzejów, później reprezentowali barwy Stali Kraśnik. W końcu postanowili grac oddzielnie. Bramkarz Kamil przeszedł do Wisły Puławy, a teraz drugi już sezon reprezentuje barwy Stali Rzeszów. Występujący w obronie Daniel przez dwa lata grał w Siarce Tarnobrzeg, a teraz drugi sezon występuje w Wiśle Sandomierz.

- Gramy w innych drużynach, mamy też już swoje rodziny. Nasze drogi nieco się rozeszły, ale jedno pozostaje bez zmian. Kopiemy nadal piłkę, rozmawiamy o piłce i świętujemy razem. Oczywiście jest to już inne świętowania niż to w latach naszego dzieciństwa, ale jest przynajmniej co wspominać - mówi Daniel, który jest tatą 2,5-letniej Lenki.

- W święta zawsze myśleliśmy o tym, co dostaniemy pod choinkę. Fajnie było dostać samochód i pistolet, ale już jako siedmiolatkowie marzyliśmy o otrzymaniu piłki i te marzenia Mikołaj nam spełnił. Teraz my już musimy się wcielać w rolę Świętego Mikołaja - mówi Kamil, dla którego zbliżające się święta będą wyjątkowe. Przed czterema miesiącami został szczęśliwym tatą Patrycji.

Kobiety dominują w życiu braci bliźniaków. Kamil spędzi je w towarzystwie żony Aleksandry i córeczki Patrycji, a Daniel u boku żony Eweliny i córki Leny. Żony wychowanków gorzyckiego klubu nie przepadają za tematami piłkarskimi, ale mają świadomość, że podczas świątecznej biesiady nie da się uciec od tematów związanych z piłką nożną. To czym dla kobiet jest rozmowa o nowej modzie i miłosnym serialu filmowym tym dla Daniela i Kamila jest analiza spalonego czy też karnego. Święta, świętami, ale o swojej pasji zapomnieć nie można.

Dla obu braci świąteczny okres to czas nadrobienia zaległości wobec najbliższych. Trochę pojedzą pyszności, rozpakują prezenty, pośpiewają kolędy a po świętach uderzą w tany podczas sylwestrowej nocy. Laba szybko się skończy i w styczniu trzeba będzie już rozpocząć przygotowania do rundy wiosennej. Marzeniem obu jest awans do drugiej ligi, Daniela z Wisłą Sandomierz, natomiast Kamila ze Stalą Rzeszów. A, że świąteczne marzenia się spełniają to obu życzymy ich spełnienia i radosnego świętowania.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie