Artur Melon przyszedł do Siarki latem 2013 roku z Calisii Kalisz. Początkowo wydawało się, że będzie drugim bramkarzem, a między słupkami stanie młodzieżowiec reprezentacji Polski do lat 19 Oskar Pogorzelec, który do Siarki przyszedł z Legii Warszawa. Doświadczony 29-letni wychowanek Łódzkiego Klubu Sportowego z meczu na mecz spisywał się coraz lepiej, wychodził obronną ręką z beznadziejnych wydawałoby się sytuacji, miał swój wilki udział w wielu wygranych przez tarnobrzeską drużynę spotkaniach.
W swoim pierwszym sezonie gry Melon na pewno zapadnie kibicom Siarki swoją postawą w meczu derbowym ze Stalą Stalowa Wola.
Mimo kontuzji bramkarz zagrał bezbłędnie w tym, jakże ważnym spotkaniu i pomógł odnieść zwycięstwo.
Drugi sezon
Po odejściu z tarnobrzeskiej drużyny Pogorzelca. Melon nadal był numerem jeden w bramce. Podczas rundy wiosennej zakończonego sezonu 2014/2015 miał kilka słabszych spotkań. Jednak i tak potrafił zagrać fenomenalne zawody, jak choćby te w Rybniku, kiedy Siarka wygrała z ROW-em 1:0, a Artur kilkoma swoimi interwencjami uratował drużynę przed stratą punktów.
- Bramkarz po to wchodzi do bramki, żeby bronić i ja robiłem tylko to co do mnie należy. A, że kibice obdarzyli mnie aż tak dużą sympatią to pozostaje mi tylko wyrazić z tego powodu wielką satysfakcję i podziękować im za to - mówi Melon.
Poszukać swojej szansy
Melon miał jeszcze ważny kontrakt na grę w tarnobrzeskim zespole, ale jednak nie będzie już bronił barw Siarki. Po rozmowach z działaczami klubu postanowił jednak spróbować swoich sił w innym klubie. Warto przypomnieć, że już zimą było głośno o odejściu Artura. Po tak udanym sezonie w jego wykonaniu było wiele propozycji gry z klubów pierwszej ligi. W tym chyba najbardziej konkretna z rodzinnej dla Artura Łodzi. Melona kusił Widzew, ale ostatecznie skończyło się tylko na ofertach, nie doszło do żadnych konkretnych rozmów.
Teraz kiedy Artur jest już wolnym zawodnikiem wydaje się, że kwestią czasu jest znalezienie przez niego nowego klubu. To bramkarz o wielkim talencie, który bez problemów może sobie poradzić nawet i w T-Mobile Ekstraklasie. Już teraz ma kilka ofert z klubów pierwszej ligi. Kibice tarnobrzeskiego klubu podkreślają, że dawno nie było tutaj tak dobrego golkipera, a przed obecnymi bramkarzami Siarki: Kamilem Beszczyńskim oraz Pawłem Pawlusem, trudne zadanie zastąpienia Melona.
Artur w rozmowie przyznaje, że polubił Tarnobrzeg, a także stał się kibicem Siarki. - Po dwóch latach gry opuszczam Siarkę, ale chciałbym teraz podziękować wszystkim kibicom, piłkarzom, działaczom, a także trenerom z którymi się tutaj spotkałem. Dziękuję za te wszystkie wspaniałe chwile w drużynie. Te dwa lata sprawiły, że zawsze będę kibicem Siarki i teraz życzę powodzenia obecnej ekipie, dobrej formy na trybunach. Powodzenia we wszystkich meczach, a szczególnie w derbach - przyznał Artur Melon.
Zatem jeszcze kiedyś być może zobaczymy parady Artura w bramce tarnobrzeskiego klubu. Byłoby to piękne. Trzeba przyznać, że był to jeden z kilku udanych transferów klubu za czasów, kiedy trenerem był mielczanin Tomasz Tułacz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?