Bramkarze piłkarskich zespołów Stali Stalowa Wola i Siarki Tarnobrzeg wracają do zdrowia i treningów

Popularny "Ćwiczu" musiał poddać się zabiegowi usunięcia łękotki, po tym jak podczas sparingowego meczu tarnobrzeżan z Resovią Rzeszów poczuł ból w prawej nodze.

- Interwencja lekarska była koniecznością, bo nie mogłem biegać. Teraz wszystko już jest w porządku i powoli wracam do zajęć - mówi Łukasz.

Nie wiadomo jeszcze, kiedy Ćwiczak będzie mógł trenować z pełnym obciążeniem i kiedy wróci do bramki. Jest to kwestia najwyżej kilkunastu dni. Po bezbramkowym remisie w inauguracyjnym spotkaniu z Wigrami Suwałki "Siarkowcy" kolejny mecz także rozegrają na własnym boisku, w środę 15 sierpnia podejmować będą Garbarnię Kraków.

Dobre wieści napływają także z drugoligowego zespołu Stali Stalowa Wola. Do zdrowia dochodzi bramkarz Bartłomiej Dydo, który przez kłopoty z kolanem nie zagrał na inaugurację sezonu w wygranym przez "Stalówkę" 1:0 meczu z Concordią w Elblągu.

- Liczę na to, że może już w najbliższym meczu z Wisłą Puławy (15 sierpnia w Stalowej Woli - przyp. ARKA) Bartek będzie już w naszym składzie, przynajmniej na ławce rezerwowych - mówi Mirosław Kalita, trener Stali. - W pełni sprawny jest już również Michał Czarny, na uraz narzekał też Michał Kachniarz, ale jest już wszystko w porządku.

W najbliższy weekend druga liga ma przerwę, natomiast w klasie B wystartuje zespół rezerw "Stalówki". Zacznie od wyjazdowego spotkania w niedzielę z LKS Glinianka, a drużynę ma prowadzić trener Jaromir Wieprzęć. W Stali II występować będą juniorzy oraz ci zawodnicy z pierwszego zespołu, którzy nie będą grać w meczach drugoligowych.

Pierwszy zespół Stali nie rozegra w weekend sparingu, chociaż wcześniej były plany, by zmierzyć się z drużyną stalowowolskich juniorów. Ciekawe mecze kontrolne rozegra za to stalowowolska młodzież: zespół z rocznika 2000 zmierzy się w czwartek w Kolbuszowej z Wisłą Kraków, a dzień później z Wisłą zagrają zespoły "Stalówki" z roczników 1999 i 2001.