Kwiaty i słodycze
Wiesław Ordon burmistrz Nowej Dęby jest dumny ze swojej mieszkanki jubilatki. Powtarza, że trzeba pamiętać i honorować takie osoby jak pani Bronisława, bo ich doświadczenia uczą nas nie tylko jak żyło się dawniej, ale także jak żyć dzisiaj. Jubilatka jest wzorem dla młodego pokolenia.
Podczas odwiedzin gospodarz gminy przekazał kwiaty i czekoladki, ponieważ pani Bronisława uwielbia słodycze.
Od urodzenia mieszka w swoim Chmielowie
Bronisława Motyka urodziła się 15 stycznia 1912 roku i całe swoje życie jest związana z Chmielowem. Bardzo ucieszyła się z wizyty gospodarza gminy i kierownik Urzędu Stanu Cywilnego, ponieważ każde odwiedziny są dla niej miłą rozrywką. Dzięki temu jest uśmiechnięta i chętnie odpowiada na pytania gości. Mimo sędzowego wieku ma dobrą pamięć. Często wraca do lat młodości i czasów, kiedy prowadziła dom.
Na zasłużonej emeryturze
Pani Bronisława cieszy się dobrym zdrowiem jak na swój wiek.Jednak jej życie nie było usłane różami. W wieku 14 lat poszła do pracy do miejscowej cegielni, gdzie pracowała do 1939 roku. W 1941 roku urodziła syna. Wtedy też zajęła się jego wychowaniem. Gdy syn podrósł zaczęła pracę w miejscowym ośrodku zdrowia. Gdy skończyła 75 lat doktor powiedział, że przyszedł czas na odpoczynek, przeszła na „swoją” emeryturę. I tak odpoczywa do dzisiaj. Na zakończenie spotkania Bronisława Motyka nie miała nic przeciwko, żeby odwiedzić ją znowu za rok z prezentem w postaci pudełeczka czekoladek.
W imieniu czytelników Echa Dnia życzymy jubilatce 200 lat, zdrowia i pomyślności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?