Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Budżet Stalowej Woli uchwalony po długiej dyskusji. Zobacz, co zostanie zrobione

Zdzisław Surowaniec
Zdzisław Surowaniec
Prezydent Lucjusz Nadbereżny zadowolony z przyjęcia budżetu
Prezydent Lucjusz Nadbereżny zadowolony z przyjęcia budżetu facebook
Uchwalono budżet miasta Stalowa Wola na rok 2022. Głosowanie poprzedziła wielogodzinna dyskusja między prezydentem, któremu wtórowali radni z Klubu Prawo i Sprawiedliwość, a radnymi z Klubu Stalowowolskie Porozumienie Samorządowe.

Od początku wynik głosowania był przesądzony. Większościowy klub PiS wiadomo było, że projekt poprze.

Prezydent Stalowej Woli Lucjusz Nadbereżny mówił o rekordowym budżecie wielkości pół miliarda złotych, gdzie dochody są na poziomie 538 milionów złotych, a wydatki wynoszą 531 milionów. 143 miliony złotych to wydatki o charakterze inwestycyjnym, z czego 92 miliony złotych pozyskano z dofinansowań zewnętrznych z funduszy rządowych, norweskich i unijnych. Przyszłoroczny budżet ma się charakteryzować nie zaciąganiem nowych kredytów i spłatą 27 milionów złotych zadłużenia.

Bez podwyżek dla mieszkańców Stalowej Woli

Budżet ma nie zaglądać do kieszeni mieszkańców, a to oznacza, że nie przewiduje podwyżek z tytułu podatku od nieruchomości, opłat za wodę, odpady, biletów za komunikację miejską. Nie będzie też nowych podwyżek, jak opłata adiacencka czy wyznaczenie płatnych stref do parkowania.

Zaplanowane na 2022 inwestycje w Stalowej Woli

Budżet nie jest też budżetem jednorodnym. Przewidziano tam wydatki na drogi, służbę zdrowia w tym budowę hospicjum, na rozbudowę Publicznej Szkoły Podstawowej nr 11 w Stalowej Woli, dostosowanie do potrzeb osób niepełnosprawnych szkół numer 4 i 7, modernizację Miejskiego Domu Kultury, zakończenie prac w Muzeum COP, przebudowę Rynku w Rozwadowie, Placu Piłsudskiego, przyblokowych podwórek, remont ulic i chodników, poprawę bezpieczeństwa na przejściach dla pieszych. Najważniejszym zadaniem ma być budowa nowych osiedli mieszkaniowych i strefy gospodarczej pod nowych inwestorów.

- To jedyna droga do utworzenia nowego silnika rozwoju miasta, podniesienia jego statusu, jakości życia mieszkańców. Bez tego czeka nas widmo scenariusza mało optymistycznego

- mówił prezydent Stalowej Woli Lucjusz Nadbereżny.

Dyskusja o budżecie miasta

Radna Renata Butryn w imieniu klubu Stalowowolskie Porozumienie Samorządowe wyjaśniała, że tak skonstruowanego budżetu nie można poprzeć. W obliczy spadku podatków z PIT, CIT ciężko będzie wszystkie inwestycje zrealizować tym bardziej, że rządowe dotacje w obliczu inflacji nie będą w stanie zrekompensować rosnących cen gazu, prądu itp.

Radnej Joannie Grobel-Proszwskiej (SPS) zabrakło do projektu budżetu analizy SWOT, która pokazywałaby jego słabe i mocne strony. Tymczasem prezydent przedstawił projekt jako "krainę szczęśliwości" nie widząc wielu zagrożeń. Jest gro inwestycji, które mogłyby zostać wstrzymane, a które dałyby około pięć milionów oszczędności, to między innymi wydatki związane z ekspertyzami przyrodniczymi, które powinna wykonać architekt krajobrazu, to utrzymanie parku miejskiego w tym budowa nowej alej, nowe place zabaw, gdzie te obecne trzeba utrzymać, to dotacja do ogrodów działkowych, przystań kajakowa i parking dla kamperów na błoniach. Trzeba postawić na priorytety, a tymi wedle radnej, powinny być: na pierwszym miejscu budowa nowych terenów inwestycyjnych, budowa nowych mieszkań i dokończenie tych inwestycji, które już trwają. Nie zgadza się ze stwierdzeniem, że są "opozycją totalną" i wszystkiemu się sprzeciwiają. Popierają to, co jest dla Stalowej Woli strategiczne.

Damian Marczak (SPS) zaczął od przytoczenia definicji samorządu terytorialnego. Wyjaśnił, że po zmianach jakie zaszły w finansowaniu ma wątpliwości czy Stalowa Wola jest samodzielnym samorządem. Radny stwierdził, że ciężko mówić o rozwoju miasta gdy jest ono zadłużone na ponad 200 milionów złotych. Udowadniał, że wyliczona przez prezydenta nadwyżka nie wystarczy nawet na wzrost opłat z tytułu inflacji, kosztów pracowniczych a co dopiero mówiąc o spłacie zadłużenia.

Jerzy Augustyn (SPS) stwierdził, że realizacja tak dużego budżetu to nie lada wyzwanie. To co na czym powinniśmy się skupić to doprowadzenie do powstania strategicznego parku inwestycyjnego.

Andrzej Szymonik (SPS) stwierdził, że nie ma zaufania ani do prezydenta ani do projektu budżetu. Dla radnego to fikcja gdzie lewa strona ma się zgadzać prawej.

Radny Franciszek Zaborowski (PiS) odpowiedział, że budżet został przedstawiony w tak optymistycznej formie, opozycja się zagotowała, że cały ten blichtr za realizację spadnie na prezydenta. Pytania radnych z SPS-u są jego zdaniem niepoważne i polegają tylko na tym, że rzucić kamieniem. Inflacja jak wyjaśniał dobije do około 8 procent i zacznie około maja spadać. - Nie będziemy czekać na uchwalanie budżetu jak tamte procesy się skończą. Trzeba patrzeć ekonomicznie i rozsądnie - stwierdził radny.

Czterogodzinna dyskusja przyniosła wiele emocji. Wypominano sobie przynależność partyjną, to co ktoś kiedyś powiedział itp. Ostatecznie radny Mariusz Bajek (PiS) zaproponował zakończenie dyskusji bo nic ona już nie wnosi.

Głosowanie nad budżetem Stalowej Woli na 2022

Ostatecznie budżet przegłosowano. 15 radnych było za: Bajek Mariusz, Chojnacka Maria, Durek Łukasz, Kaczmarek Ilona, Kochan Andrzej, Krzek Agata, Kulpa Elżbieta, Madej Paweł, Małek Lucjan, Miśko Paulina, Paleń Karolina, Rut Piotr, Sibiga Jan, Sobieraj Stanisław, Zaborowski Franciszek. Przeciw byli: Renata Butryn, Marczak Damian, Szymonik Andrzej. Wstrzymali się: Augustyn Jerzy, Brzeziński Leszek, Grobel-Proszowska Joanna, Przytuła Dariusz. Na głosowaniu nie był obecny Warchoł Łukasz.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie