Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Burzliwe Walne Zebranie w Siarce Tarnobrzeg

Grzegorz LIPIEC
34 członków Klubu Sportowego Siarka Tarnobrzegu zagłosowało "za” udzieleniem absolutorium dla obecnego zarządu.
34 członków Klubu Sportowego Siarka Tarnobrzegu zagłosowało "za” udzieleniem absolutorium dla obecnego zarządu. Grzegorz Lipiec
W środę członkowie Klubu Sportowego Siarka Tarnobrzeg "rozliczali" obecny zarząd z dotychczasowej działalności. Dyskusja była burzliwa, zwłaszcza jeśli chodzi o podsumowanie sportowe minionego sezonu.

Wacław Salamucha, prezes Klubu Sportowego Siarka Tarnobrzeg:

- W ciągu dwóch lat działania zarządu w nowym składzie sportowo naszym celem był awans piłkarzy nożnych do drugiej ligi, finansowo całkowite oddłużenie klubu. Założenia zostały spełnione, choć w ostatnim sezonie spadliśmy z ligi i to jest najbardziej bolesne. Pracujemy dalej i chcemy w najbliższym czasie skupić się na szukaniu kolejnych sponsorów.

Walne Zebranie Członków Klubu Sportowego Siarka Tarnobrzeg rozpoczęło sprawozdanie z działalności przedstawione przez prezesa klubu.

- W ciągu dwóch lat działania zarządu w nowym składzie sportowo naszym celem był awans piłkarzy nożnych do drugiej ligi, finansowo całkowite oddłużenie klubu. Założenia zostały spełnione. Jeśli chodzi o sezon 2012/2013 to sportowo zespół piłkarzy zakończył rozgrywki na ostatnim miejscu. Organizacyjnie byliśmy bardzo dobrze przygotowani na drugą ligę - mówi Wacław Salamucha, prezes Klubu Sportowego Siarka Tarnobrzeg.

NIE BĘDĄ WYPOŻYCZANI

W planach na przyszłość zarząd Klubu Sportowego Siarka zaznaczył, że celem w zależności od tego w jakiej lidze przyjdzie grać będzie: awans do drugiej ligi lub zajęcie miejsca w pierwszej ósemce drugiej ligi. Klub wystawi również do rozgrywek sześć zespołów młodzieżowych plus drużynę rezerw.

- Zawodnicy, którzy nie mieszczą się w pierwszym składzie nie będą wypożyczani do ekip ościennych - wyjaśnia Wacław Salamucha. - Co do sekcji piłki siatkowej, która działa finansowo w autonomii, to po latach gry na szczeblu centralnym, dziewczęta spadły do trzeciej ligi. Powody były różne: zmiany trenerów, brak wychowanek. Decyzja co do dalszych losów siatkarek zapadnie podczas lipcowego spotkania zarządu.

Podczas dyskusji swoje uwagi wygłosił między innymi Janusz Kłos, który uważa, że sportowo ostatni sezon był tragiczny. - Zastanawia mnie przede wszystkim brak zmysłu taktycznego. Walcząc o ligowy byt wciąż graliśmy w defensywnym ustawieniu. Tak nie powinno to wyglądać - wyjaśnia.
Szymon Kozłowski obecnie nie jest już członkiem klubu, ale przyszedł na Walne w charakterze gościa i zabrał głos. - Przede wszystkim gratuluję zarządowi poczucia radości. Drużyna spada z drugiej ligi, spada w katastrofalnym stylu, a tutaj panuje błogi spokój. Kto odpowiada za przyjmowanie i zwalnianie trenerów? Po dwóch przegranych meczach w rundzie zwalniany jest trener Adam Mażysz. Michał Szymczak, nie mam nic do tego chłopaka, zwolniony za późno. Potem Artur Kupiec, który sprowadza sześciu stoperów i przed najważniejszymi meczami, wprowadza zmiany w składzie na tych pozycjach. Przecież to wbrew sztuce trenerskiej. Na koniec szkolenie młodzieży. Jak mają się rozwijać nasi wychowankowie skoro są odsyłani do zespołów klasy okręgowej, a nawet niżej - wyliczał tarnobrzeski szkoleniowiec.

TO BOLI

Na koniec do dyskusji przyłączył się prezydent miasta, który zaatakował osoby negujące poczynania zarządu. - Wiecie panowie co jest najstraszniejsze w tym zebraniu. Ani razu nikt nie powiedział, co zrobić aby znaleźć kolejnego sponsora. Skończmy wreszcie wygadywać o trwonieniu majątku, bo ktoś tutaj chyba się zapomina. Wreszcie, jeśli chodzi o wychowanków. Marzy nam się centralny szczebel rozgrywek, a nie walka o utrzymanie w trzeciej lidze. Musimy tak postępować. Poza tym patologia systemu szkolenia młodzieży to nie jest kwestia dwóch ostatnich lat - dodaje Norbert Mastalerz, prezydent Tarnobrzega. - Co mnie najbardziej bolało podczas rundy wiosennej? To, że piłkarze dostawali lanie od tych zespołów, gdzie nie płacono po sześć miesięcy.

Obrady przedłużały się. Przeciwnicy i zwolennicy zarządu "obrzucali się" uprzejmościami, wypominając kwestię zatrudniania i zwalniania trenerów, szkolenia młodzieży, kwestii sprzedaży majątku klubowego. Po trzech godzinach debatowania wreszcie przystąpiono do głosowań. Walne Zebranie udzieliło absolutorium zarządowi. 34 członków głosowało "za", 1 był "przeciw" i 9 osób "wstrzymało się" od głosu.

Wnioski o zmianach w statucie, a także zmianę nazwy Klubu Sportowego Siarka na Miejski Klub Sportowy były głosowane w godzinach, kiedy już środowy numer "Echa Dnia" był zamknięty. O postanowieniach Walnego Zebrania będziemy informować na bieżąco.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie