- Nie miał odwagi spojrzeć nam w sądzie w oczy. Odebrał mi całą radość życia, zostawił tylko cierpienie - mówiła Małgorzata Kalinka, matka 17-letniej Angeliki. Nastolatka zginęła w wypadku spowodowanym przez kolegę, który jechał pijany i z nadmierną prędkością.
W poniedziałek przed sądem w Tarnobrzegu zapadł prawomocny wyrok: osiem lat więzienia i utrata prawa jazdy na kolejne dziesięć lat.
Brawura, głupota, alkohol. Takie były przyczyny dramatu, który rozegrał się 23 lipca ubiegłego roku na ulicy Grabskiego w Stalowej Woli, a który wczoraj znalazł swój finał w sądzie. Feralnego dnia czwórka młodych ludzi wracała po wypoczynku nad wodą. Za kierownicą siedział 22-latek. Był pijany, miał prawie półtora promila alkoholu w organizmie! Hondą civic jechały z nim 17-latki: Angelika, Wiktoria i Daria. Jedna nie przeżyła wypadku, dwie pozostałe były ciężko ranne.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?