Wwóz na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej narkotyków traktowany jest jako zbrodnia (kara minimalna 3 lata więzienia), dlatego proces 23-latka w pieszej instancji toczył się przed Sądem Okręgowym w Tarnobrzegu. Tarnobrzeżanin nie pierwszy raz stanął przed wymiarem sprawiedliwości, trzy lata temu usłyszał skazujący wyrok za przestępstwa narkotykowe, usłyszał wówczas wyrok półtora roku więzienia w zawieszeniu na trzy lata.
Tym razem tarnobrzeżanin wpadł w ręce policjantów 17 czerwca ubiegłego roku, kiedy to wrócił z Holandii. Został zatrzymany nieprzypadkowo - stróże prawa ustalili operacyjnie, że mężczyzna zamierza przywieźć narkotyki. Rzeczywiście, podczas przeszukania renault laguny znaleziono w nim 43 gramy marihuany (86 jednorazowych porcji), 60 gramów amfetaminy (120 porcji) i 13 gramów substancji psychotropowej psylocybina (jedna porcja). Ta ostatnia substancja w naturalnej postaci występuje w setkach grzybów halucynogennych.
23-latek przyznał się do przywiezienia narkotyków z Holandii twierdząc jednakże, iż kupił je na własny użytek. Podejrzany trafił do tymczasowego aresztu, z czasem ten środek został zamieniony na inny - po wpłaceniu 10 tysięcy złotych kaucji. Tarnobrzeżanin miał też policyjny dozór.
Zapadł na drugim posiedzeniu sądu w tej sprawie. Kara to trzy lata pozbawienia wolności (prokuratura wnioskowała o cztery i pół), tysiąc złotych grzywny a także przepadek na rzecz Skarbu Państwa narzędzia służącego do popełnienia przestępstwa. W tym przypadku było to renault laguna. Według relacji oskarżonego, za samochód ten zapłacił 600 euro.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?