W tym roku 40-letni Gondek ukończył już morderczy ultramaraton przez pustynię Wadi Rum, część Sahary w Jordanii. Zajął znakomite, 12 miejsce i był najlepszy z czterech startujących w zawodach Polaków. W ultramaratonie startujący mieli do pokonania 250 kilometrów, pokonywali kolejne kilometry z pełnym wyposażeniem, mając zapewnione od organizatorów tylko wodę i opiekę medyczną oraz namioty, gdzie nocowano. Nasz reprezentant ukończył zawody w czasie 31 godzin 35 minut i 17 sekund. Teraz Gondek startuje w ultramaratonie Gobi March, drugiej odsłonie "4Deserts Grand Slam", czterech ultramaratonów. Chce jeszcze wziąć udział w ciągu tego roku w kolejnych zmaganiach na pustyniach, Atacama Crossing w Chile i The Last Desert na Antarktydzie i wstąpić do elitarnego grona zawodników, którzy zaliczyli Wielki Szlem Pustynny. Na razie cztery pustynie w ciągu jednego roku pokonało tylko 28 osób na świecie, wśród nich nie ma jeszcze żadnego Polaka.
Zmagania na pustyni Gobi rozpoczęły się w niedzielę 1 czerwca, uczestnicy będą mieli do pokonania 250 kilometrów. Wystartowało 113 zawodników, w tym 22 kobiety, z 41 krajów. Wśród nich czterech Polaków, oprócz Andrzeja Gondka także Daniel Lewczuk z Warszawy, Marek Wikiera z Gdańska i Marcin Żuk z Piaseczna. Wszyscy przed wylotem do Chin byli między innymi gośćmi programu telewizyjnego "Świat się kręci". Naszym reprezentantom przyświeca szczytny cel, pomagają przy zbiórce pieniędzy na leczenie liczącej sobie roczek małej Blanki (szczegóły na: http://www.siepomaga.pl/r/4desertspldlablanki).
Zawody Gobi March zakończą się 7 czerwca, pierwszy, niemal pięćdziesięciokilometrowy etap, Andrzej Gondek ukończył na znakomitym, piątym miejscu, swój wyczyn powtórzył też na nieco krótszym drugim etapie. Liderem jest Hiszpan Jose Manuel "Chema" Martinez. Przypomnijmy, że w ubiegłym roku pochodzący ze Stalowej Woli Gondek ukończył Marathon des Sables, czyli Maraton Piasków, ultramaraton na Saharze w Maroku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?