Gierach ma na swoim koncie pracę w trzeciej lidze, w tej klasie rozgrywkowej prowadził drużynę Tłoków Gorzyce. Wcześniej terminował u boku Józefa Antoniaka w drugoligowej drużynie gorzyckiego klubu. Później był czwarta liga z Tłokami, także czwarta z Sokołem Nisko oraz Wisłą Sandomierz i okręgówka z LZS Samborzec oraz Kempusem Kępie Zaleszańskie. Ostatnio pracował ze Stalą Gorzyce oraz Wielowsią Tarnobrzega po czym dał sobie czas na odpoczynek. Nie trenuje teraz żadnej drużyny, ale nie wiadomo jak długo wytrzyma w takiej bezczynności.
- Miałem kilka telefonów z klubów, ale były to bardziej takie luźne pogawędki niż propozycje pracy. Być może moich rozmówców zrażał fakt, że od razu zastrzegałem, że prowadzenie drużyn, w których na trening przychodzi po czterech, pięciu zawodników mnie nie interesuje. Wolę sobie spokojnie poczekać na cos konkretniejszego. Piłka, była, jest i będzie moją pasją. Mogę pracować nawet z drużyną występującą w klasie B byleby był to zespół, który chce podnosić swoje umiejętności, a nie pozorować treningi i grę - dodał Janusz Gierach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
