Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ceny w sklepach szokują. Co zostanie na świątecznym stole?

Wioletta Wojtkowiak [email protected]
Najbardziej podrożały jajka. A bez nich przecież ciężko wyobrazić sobie stół i koszyk wielkanocny.
Najbardziej podrożały jajka. A bez nich przecież ciężko wyobrazić sobie stół i koszyk wielkanocny. Wioletta Wojtkowiak
Wielkanocne zakupy pochłoną jeszcze więcej pieniędzy niż przed rokiem. Najbardziej zdrożały jajka, mięso i pieczywo.

Przed Wielkanocą musimy się liczyć z tym, że zakupy spożywcze będą drogie. Niektóre świąteczne produkty kosztują o 15 procent więcej niż przed rokiem. Czy to oznacza, że mniej suto zastawimy stoły? Niekoniecznie.

Nie da się ukryć, że w porównaniu do ubiegłego roku koszyk podstawowych produktów spożywczych kosztuje więcej. Na ostatnie podwyżki cen żywności wpływa między innymi drożejące paliwo, czyli koszty transportu.

- Przykładowo mąka i pieczywo są średnio droższe o 12 procent. Za mięso wieprzowe trzeba zapłacić przeciętnie o 14 procent więcej niż w ubiegłym roku, boczek czy słonina zdrożały nawet o 20 procent, relatywnie mniej zdrożały wyroby mleczne - wylicza dr Krystyna Świetlik z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej. Jedyne co nie podrożało to warzywa i owoce. Warto je postawić na świątecznym stole.

Jaja liczą się najbardziej

Klientom najbardziej dają się we znaki drożejące jajka, które są symbolem Wielkanocy. Jajka drożeją z kilku powodów. Po pierwsze, w styczniu zaczęła obowiązywać unijna dyrektywa, która nakłada na producentów nowe normy dotyczące warunków przetrzymywania kur niosek. Kury mają być szczęśliwe. Aby było im wygodniej właściciele ferm muszą zainwestować w większe klatki. A ponieważ koszty są spore a nie bardzo wiadomo, kto ma je ponieść ceny przerzucono na konsumentów. Po drugie w okresie przedświątecznym popyt na jajka jest nawet trzykrotnie większy niż zwykle. W Tarnobrzegu w markecie na Serbinowie, jajko wiejskie kosztuje 1,10 zł, na targu zapłacimy za takie złotówkę, podczas gdy wcześniej było to najwyżej 70 groszy. Za zwykłe jajko z fermy płacimy już nie 30 do 40 a 60 - 80 groszy.

Dobra gospodyni zawsze sobie poradzi

Czy z powodu cen w Wielkanoc wiele rodzin będzie musiało zrezygnować z suto zastawionego stołu?
- Ceny są obłędne, a nasze pensje stoją w miejscu - mówi Anna Krząstek, która przyjechała na zakupy do jednego z tarnobrzeskich supermarketów. - Największy problem z tym, że w święta nie da się oszczędzać na tradycyjnych potrawach. Same jajka do święconki, ciast i dań będą kosztować 30 złotych. Na razie wydałam już dwieście złotych i nic specjalnego w koszyku nie widzę.

Wielu klientów przypomina jednak, że obżarstwo jest zgubne nie tylko dla portfela, ale i figury. Poza tym lepiej kupić mniej jedzenia, żeby go nie zmarnować.

- Jak oszczędzać? Dobra gospodyni zawsze sobie poradzi - śmieje się pani Joanna. - Już nie piekę ciast z przepisów, które zaczynały się od rad "weź dziesięć jaj". Do drożdżowego dodaję tylko jedno, a i tak moja babcia je uwielbia. Korzystam z promocji w dyskontach, gdzie można kupić produkty znanych producentów, ale o wiele taniej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie