Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Charzewice. Los dworku jest już przesądzony, chyba zniknie

Zdzisław Surowaniec
Zdzisław Surowaniec
Letni dworek jeszcze na zewnątrz wygląda jako tako, ale to już ruina i prawdopodobnie za jakiś czas zawali się
Letni dworek jeszcze na zewnątrz wygląda jako tako, ale to już ruina i prawdopodobnie za jakiś czas zawali się Zdzisław Surowaniec
Bliski zawalenia się jest zabytkowy dom letni po książęcej rodzinie Lubomirskich w parku w Charzewicach. Już zawalił się strop.

ZOBACZ TEŻ: Potrącił funkcjonariusza i uciekł. Policja poszukuje motocyklisty

Dostawca: x-news.pl

Pięćdziesiąt milionów złotych potrzeba na wyremontowanie tego, co zostało po książęcych zabudowaniach w parku w Charzewicach. Miasto nie może sobie pozwolić na taki wydatek. Szuka wsparcia.

Wsparcie może przyjść z któregoś z unijnych programów. A jest co odnawiać, bo od lat niszczeją nie używane dawne stajnie, powozownia i budynki gospodarcze. Jeszcze na nich widać ślady minionej świetności, ale z każdym rokiem jest coraz gorzej. Zmiany postępują bardzo wolno. Po pałacu nie ma już śladu, został zniszczony podczas I wojny światowej. W ziemi są tylko fundamenty.

W ubiegłym roku zdołano odmulić rów wypełniony wodą, biegnący przez park. Władze Stalowej Woli chcą zadbać także o drzewostan, który liczy około 80 gatunków, a kilka drzew posadzono nawet 120 lat temu. Są tam tak unikalne drzewa jak miłorząb. Ze względu na duże koszty renowacji zieleni, sięgające nawet 200 tysięcy złotych, magistrat stara się o środki zewnętrze z programu na rewitalizację terenów zielonych. Obejmowałyby one pielęgnację koron drzew, usunięcie drzew obumarłych zagrażających bezpieczeństwu i samosiejek.

Park w Charzewicach zaaranżowano w stylu romantycznym, niegdyś właśnie z rzeczką i wysepką na niej. Jest pełen przeróżnych starych i rzadkich gatunków drzew i krzewów, iglastych i liściastych, sprowadzonych z dalekich krajów. Do parku przylegały niegdyś ogrody ze szklarniami, w których uprawiano nawet owoce południowe. Park ma zachowany stary układ. Nie posiada już uroku z dawnych lat, ale jest do dzisiaj pięknym parkiem, chociaż trochę zaniedbanym.

Prawdopodobnie nie uda się już uratować tak zwanego „letniego pawilonu”. Zawaliły się w nim już stropy, nie ma chętnego do kupna. Jeśli miasto wyłożyłoby niemałe pieniądze na jego odnowę, potem musiałoby łożyć na jego utrzymanie. A to beczka bez dna.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie