Simon miał być zawodnikiem, który poprowadzić miał Jeziorowców do sukcesów, tak przynajmniej twierdził były już trener tarnobrzeskiego zespołu Leszek Marzec. I Simon faktycznie prezentował niezłe umiejętności, ale bardzo kaprysił. Często narzekał na różnego rodzaju bóle. Czara goryczy przelała się przed poniedziałkowym meczem Intermarche Basket Cup z Polpharmą w Starogardzie Gdańskim, kiedy to odmówił gry.
- Mam problemy z przepukliną, muszę się poddać zabiegowi - tłumaczył w czwartek Amerykanin. Prezes tarnobrzeskiego klubu Zbigniew Pyszniak postanowił odesłać Amerykanina do domu.
- Nam są potrzebni zdrowi i walczący zawodnicy. Za bardzo szanuję pieniądze, które nasz klub otrzymuje od miasta i od sponsorów bym trzymał zawodnika, który zamiast grać co rusz narzekał na jakieś dolegliwości. Postaramy się sprowadzić w miejsce nowego zawodnika - powiedział nam prezes Pyszniak.
W niedzielny wieczór Jeziorowcy podejmować będą drużynę AZS Koszalin. Mecz ten rozpocznie się o godzinie 20 i będzie bezpośrednio transmitowany przez Polsat Sport.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?