Podczas części prywatnej, chórzyści, pod dyrekcją doktora Jerzego Augustyńskiego, zwiedził Medellin - drugie pod względem wielkości miasto w Kolumbii (z niezwykłymi rzeźbami w rynku monstrualnie otyłych kobiet, mężczyzn, kotów i koni), weszli na górę El Penol - niezwykły cud natury wystający 200 metrów nad ziemią, skąd roztacza się "najpiękniejszy widok świata" - jak przekonują przewodniki. Zwiedzili miasto Amara z pięknie utrzymanymi uliczkami w stylu kolumbijskim, spędzili dwa dni w Jardin - gdzie wybrali się na stok Andów na plantację kawy i bananów.
We wtorek wieczorem wrócili do Medellin, gdzie organizatorzy festiwalu, w którym udział bierze dwadzieścia zespołów, zakwaterowali ich w luksusowym hotelu Porton de San Joaquin.W środę wieczorem dali koncert w monumentalnej kaplicy San Pedro Cementary Museum. Publiczność, która wypełniła kaplicę, przyjęła entuzjastycznie występ polskiego chóru. Pierwszą pieśń zadedykowali zmarłemu chórzyście.Świetna akustyka kaplicy, wspaniały poziom chóru oraz piękny repertuar pieśni sakralnych, zrobił na publiczności duże wrażenie.
Przez kolejne dni Chór Kameralny będzie koncertował w Palacio de Bellas Artes w Cale, w Suramericana Theater w Carrera oraz w Zalando Hotel w Medellin.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
ZOBACZ TAKŻE: FLESZ - większe kary dla posłów, ile zarabiają parlamentarzyści
Źródło:vivi24
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?