Przez Pysznicę jeżdżą nawet ciężkie TIR-y z kamieniem na budowę autostrady A4 pod Rzeszowem - alarmują samorządowcy. Efekt jest taki, że nie przeznaczone na takie naciski nawierzchnie dróg w pysznickiej gminie bardzo szybko się odkształcają - stwierdza wójt Pysznicy Tadeusz Bąk.
DROGI NIE WYTRZYMUJĄ
- Mieszkańcy Brandwicy alarmują, że mimo ograniczenia tonażu, przez ich miejscowość jeżdżą ciężarówki. Taki ruch odbywa się na terenie gminy Pysznica najczęściej wtedy, gdy w Nisku pojawia się patrol Inspekcji Transportu Drogowego. Kierowcy informują się o tym nawzajem przez CB radio. To nie tylko niebezpieczne dla mieszkańców. Przejazdu ciężarówek nie wytrzymują drogi do tego nie przystosowane - mówił starosta Robert Fila.
Podczas konwentu wójtów samorządowcy byli zgodni, że trzeba powstrzymać kierowców ciężarówek łamiących przepisy i poruszających się po drogach nieprzeznaczonych dla ciężkiego ruchu.
WYSYŁAĆ PATROLE
- Skoro TIR-y pojawiają się w gminie Pysznica wtedy, gdy w Nisku stoi patrol ITD, to trzeba skoordynować działania i w tym czasie do gminy Pysznica wysyłać patrole policji. To powinno powstrzymać kierowców samochodów ciężarowych - proponuje starosta.
- Zwrócimy się więc do ITD i wtedy gdy będą zjawiać się w Nisku, my będziemy wzmagać działania w Pysznicy - obiecał komendant policji Mirosław Pawełko.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?