Co denerwowało polskich rolników w 2018 roku? Podsumowujemy [zdjęcia]
To denerwowało polskich rolników w 2018 roku
Dramat na polach odbił się na rolniczych portfelach. Minister Jan Krzysztof Ardanowski zapowiedział pomoc, jednak nie każdy poszkodowany odetchnął sprawdziwszy warunki jej uzyskania.
Nie było łatwo załapać się na wsparcie w wysokości tysiąca złotych od hektara. Przewidziano je w przypadku strat, które objęły przynajmniej 70 proc. powierzchni uprawy i - ubezpieczonych gospodarzy. Brak polisy oznaczał połowę stawki. Podniosły się głosy, iż niewiele osób jest finansowo zabezpieczonych przed suszą, bo firmy ubezpieczeniowe naliczają ogromne składki.
Duże zamieszanie dotyczyło szacowania strat po suszy, które szło wyjątkowo topornie, a było niezbędne do uzyskania rekompensat.
Minister Ardanowski grzmiał, że to zagrywka przedwyborcza. 8 sierpnia 2018 wskazał podczas konferencji prasowej: Na blisko 2300 gmin w Polsce, które Instytut Uprawy i Gleboznawstwa w Puławach określił jako dotknięte suszą, tylko w nieco ponad 200 gminach pracują komisje szacujące straty, czyli w mniej niż 10. procentach.
Przypominamy: Ardanowski o suszy w kraju - komisje nie działają