Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Co działo się po meczu we Wrzawach? Była tylko szarpanina, czy w ruch poszły kije bejsbolowe?

Marcin RADZIMOWSKI
sxc
Do poważnej bójki pomiędzy kibicami Sanu Kłyżów i Sanu Wrzawy miało dojść po niedzielnym meczu piłkarskiej klasy okręgowej rozegranego we Wrzawach (powiat tarnobrzeski).

- Policjanci interweniowali pod kątem zakłócenia porządku publicznego. Nikt jednak nie zgłosił, że został pobity - mówi nadkom. Beata Jędrzejewska-Wrona, oficer prasowy policji w Tarnobrzegu.

O tym, co działo się w pobliżu piłkarskiego boiska we Wrzawach dowiedzieliśmy się od naocznego świadka bijatyki, który z obawy o swoje bezpieczeństwo chce pozostać anonimowy.

- Widziałem wiele bójek pomiędzy kibicami, ale czegoś takiego jeszcze nie - mówi mieszkaniec Wrzaw. - Zaczęło się od wzajemnych wyzwisk kibiców obu drużyn, skończyło na wielkim mordobiciu. W ruch poszły kije bejsbolowe, a krew lała się po wielu twarzach.

Ustaliliśmy, że policja podejmowała interwencję po zakończeniu niedzielnego meczu. Dochodziła wtedy godzina 16.

- Na miejscu interweniowali policjanci z komisariatu w Gorzycach, bowiem ze zgłoszenia wynikało, że pomiędzy kibicami obu zespołów dochodzi do wzajemnych wyzwisk, prowokacji i szarpaniny - informuje nadkomisarz Beata Jędrzejewska-Wrona, oficer prasowy policji w Tarnobrzegu. - To była interwencja pod kątem zakłócenia porządku publicznego. Funkcjonariusze skutecznie zapanowali nad emocjami kibiców, nie widzieli, by ktoś doznał obrażeń ciała i wymagał wezwania pomocy medycznej. Do chwili obecnej nikt także nie zgłosił, że został pobity.

Nasz informator twierdzi jednak, że policjanci interweniowali jeszcze przed bójką, bo ta zaczęła się dopiero po odjeździe radiowozu. W bijatyce miało brać - według jego relacji - udział około 30 osób, a prowodyrami mieli być kibice Sanu Kłyżów.

- Teraz pewnie władze obydwu klubów będą chciały sprawę wyciszyć, żeby nie płacić kar i nie odstraszać normalnych kibiców od chodzenia na mecze z obawy przed przypadkowym pobiciem - uważa nasz informator.

Nie udało nam się skontaktować z działaczami związanymi z obydwu klubami, jednak doświadczenia każe zakładać, że oficjalnie w takich temacie nikt się nie wypowie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie