Co z zakazem puszczania fajerwerków? Ekspertka wyjaśnia, czy grozi nam mandat za puszczanie sztucznych ogni

– Polacy jak najbardziej interesują się pirotechniką. Mamy badania, że nawet ponad 70 proc. Polaków używa pirotechniki na Sylwestra, a jeżeli nie używa, to lubi oglądać pokazy fajerwerków – tłumaczy w rozmowie ze Strefą Biznesu Magdalena Rytel ze Stowarzyszenia Importerów i Dystrybutorów Pirotechniki. – Polacy bardzo lubią świętować przy użyciu fajerwerków ważne okazje, nie tylko w Nowy Rok, a także doceniają, jak Urzędy Miasta urządzają pokazy sztucznych ogni dla mieszkańców – dodaje.

Ekspertka zapytana o to, ile Polacy przeznaczają na fajerwerki, przyznaje, że jest to od kilkudziesięciu, do nawet kilkuset złotych, jeżeli chodzi o Sylwestra. – Bardzo często obserwujemy, że kilka osób się umawia i składa na „coś większego” – przyznaje.

Fajerwerki to także hałas. Rytel przekonuje, że sztuczne ognie nie generują nadmiernego hałasu. – Jest to hałas, który jest określony w regulacjach europejskich. Hałas powstający w wyniku odpalania fajerwerków nie jest większy, niż ten generowany przez ludzi np. przy lotniskach, czy w trakcie koncertów – zauważa.

Dopuszczalny poziom hałasu podczas użytkowania wyrobów pirotechnicznych wynosi 120 dB w bezpiecznej odległości, która jest różna dla każdej z klas. Jak wskazano w raporcie Warsaw Enterprise Institute „Branża pirotechniczna w Polsce”: Dla wyrobów oznaczonych klasą F1 wynosi ona 1 metr, dla F2 – 8 metrów i dla F3 – 15 metrów. Klasa F4, czyli przeznaczona dla profesjonalnego użytku, nie ma ściśle określonej odległości bezpiecznej i jest ona wyznaczona indywidualnie dla każdego produktu, biorąc pod uwagę najbardziej niebezpieczny czynnik.

Jednocześnie przyznaje, że gama dostępnych na rynku fajerwerków jest szeroka, dzięki czemu można wybrać te „głośne i bardzo kolorowe” ale można nabyć także tzw. ciche fajerwerki. – Wszyscy importerzy dostarczają na rynek ciche fajerwerki, dla osób, które wolą spokojniej obchodzić Sylwestra – dodaje.

Jakie produkty wybierają Polacy? Rytel przyznaje, że w dalszym ciągu gro kupowanych fajerwerków stanowią te głośne – stanowią około 70 proc. – Jednak udział cichych fajerwerków z roku na rok wzrasta , między innymi dlatego, że coraz więcej osób dowiaduje się, że jest taka alternatywa – mówi.

Ekspertka dopytywana o to czy istnieje jeszcze jakaś alternatywa dla tradycyjnych fajerwerków, jak na przykład lasery, odpowiada, że zgodnie z badaniami przeprowadzonymi przez Wojskową Akademię Techniczną, pokazy laserowe generują dużo więcej zanieczyszczeń dla środowiska, niż fajerwerki.

– Zalecamy aby każdy użytkownik fajerwerków przed ich odpaleniem zapoznał się z dołączoną do produktu instrukcją obsługi i zgodnie z nią ich używał – mówi ekspertka. – Natomiast jeśli chodzi o to, gdzie używać fajerwerków, jak używać fajerwerków, to chcę podkreślić, że fajerwerków można używać przez cały rok. Nie ma żadnych zakazów używania fajerwerków – podkreśla.

Jednocześnie zwraca uwagę, że „zakazy wprowadzane przez lokalne władze są zakazami nielegalnymi”. – Fajerwerki są regulowane przez ustawę, która jest bardzo restrykcyjna i dokładnie mówi, że wszędzie można fajerwerków używać – tłumaczy.

Jednak podkreśla, aby zastanowić się, gdzie będziemy używać fajerwerków, ponieważ nie wszystkie miejsca są do tego wskazane, jak na przykład okolice schronisk dla zwierząt, czy szpitale.

– Przed zakupem fajerwerków należy zwrócić uwagę na to, czy opakowanie nie jest zniszczone oraz czy posiadają oznaczenie CE – podpowiada. – Oznacza to, że dany produkt pochodzi z legalnego źródła i spełniają wszelkie normy unijne – dodaje.