4 z 17
Poprzednie
Następne
Przesuń zdjęcie palcem
Więcej szczęścia po tym względem miał George Foreman. Pierwszy raz odszedł w 1977 r., mając 28 lat i za sobą przede wszystkim zwycięstwo nad Joe Frazierem, któremu odebrał mistrzowskie pasy wagi ciężkiej oraz przegraną „Rumble in the Jungle” z Muhammadem Alim. Jednak to porażka z Jimmy’m Youngiem sprawiła, że zobaczył Boga i został kaznodzieją. Powrócił dziesięć lat później i w kolejnych latach został najstarszym mistrzem świata wagi ciężkiej, sięgając po tytuł w wieku 45 lat.