Jak się dowiedzieliśmy, komin należy do Zakładu Produkcji Drzewnej produkującej meble i jest częścią pieca opalanego…. No właśnie czym? Właściciel twierdzi, że w piecu pali się trocinami i kiedy są wilgotne, dają taki czarny dym. Być może jednak nie tylko trociny i ścinki trafiają do pieca. Dym jest tak czarny i gęsty, jakby palono tam starymi oponami.
Problem istnieje od lat i końca tego nie widać. Zaklików, który stara się o przywrócenie mu praw miejskich, powinien jak najszybciej zmusić właściciela pieca do tego, aby nie zanieczyszczał okolicy. Tylko że w Zaklikowie jest już tak niewiele zakładów, że każdy zakład zatrudniający ludzi jest na wagę złota. I uchodzą przy tym pewne działania, które normalnie powinny się spotkać z potępieniem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?