Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czwarta liga podkarpacka: Porażka Mokrzyszowa, Sokół i Stal grają u siebie

/ARKA/
Piłkarze Mokrzyszowa Tarnobrzeg nie mają powodów do zadowolenia.
Piłkarze Mokrzyszowa Tarnobrzeg nie mają powodów do zadowolenia. Marcin Radzimowski
W piątkowym meczu czwartej ligi podkarpackiej piłkarze Mokrzyszowa Tarnobrzeg przegrali w piątek na wyjeździe z liderem tabeli, Wisłoką Dębica 1:2.

Andrzej Horodeński, kierownik Stali Nowa Dęba:

Andrzej Horodeński, kierownik Stali Nowa Dęba:

- W naszym składzie nikt nie pauzuje za kartki, nie ma też kontuzji. W Rzemieślniku gra nasz były zawodnik, Rafał Leśniowski, a często jest tak, że przeciwko swojej byłej drużynie zalicza się dobry występ. Ale z tego co się dowiadywałem, to zdaje się, że on akurat będzie musiał pauzować w meczu z nami za kartki.

Wisłoka Dębica - MOKRZYSZÓW TARNOBRZEG 2:1 (1:0), Kantor 45+2, 63 - Rzepiela 81.
Mokrzyszów: Wardzała - Malicki (84 Łuciów), Guściora (77 Obara), Farian, Prarat, Duda, Haliniak, Rzepiela, Kościelny (73 Gąsiorek), Rożek, Sołtykiewicz (65 Bożek).

W protokole jako trener Mokrzyszowa był wpisany jeszcze Michał Kozłowski, ale jak wiadomo złożył rezygnację i w klubie nadal trwają poszukiwania nowego szkoleniowca. Dla gospodarzy dwa razy trafił z pola karnego Dariusz Kantor.

- Pierwszą bramkę straciliśmy "do szatni", tuż przed zakończeniem pierwszej połowy. Dla nas gola strzelił Rzepiela, który dostał podanie od Prarata i trafił do bramki głową - mówi Robert Popek, kierownik Mokrzyszowa.

W sobotę i niedzielę grają pozostali nasi czwartoligowcy. Piłkarze Sokoła Nisko w niedzielę o godzinie 13 grają u siebie z LKS Pisarowce, Stal Nowa Dęba podejmuje w sobotę o godzinie 16 Rzemieślnika Pilzno, a Kolbuszowianka Kolbuszowa zmierzy się na własnym stadionie w niedzielę o godzinie 17 z Przełęczą Dukla.

W ekipie z Niska nie brak kłopotów kadrowych, nie zagra kontuzjowany Grzegorz Dyba, nie będzie także bramkarza Marcina Sudoła, który w ostatnim meczu juniorów został odwieziony karetką do szpitala, jeden z rywali kopnął go w głowę. Z powodu urazu nie zagra też Mariusz Wójcik, z powodów osobistych ma zabraknąć Grzegorza Woźniaka.

- Wiemy jak ważny czeka nas mecz - mówi Daniel Kijak, trener Sokoła. - Ostatnie dwa spotkania nie poszły nam po naszej myśli. Mam nadzieję, że z Pisarowcami będzie już lepiej. Oni nieoczekiwanie przegrali ostatnio u siebie ze Strumykiem Malawa 1:4 - dodaje szkoleniowiec.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie