Czwartoligowcom do rozegrania w tym sezonie pozostały jeszcze trzy kolejki spotkań. Najważniejszy mecz w ten weekend rozegra Sokół, który musi wygrać na wyjeździe z Cosmosem Nowotaniec, by podtrzymać swoje nadzieje na utrzymanie. Spotkanie to rozpocznie się w niedzielę o godzinie 14. Pewne utrzymania są już drużyny z Nowej Dęby i Turbi, które także zagrają na obych boiskach, w sobotę od godziny 17. Stal z Wisłoką Dębica, a Kantor z Czuwajem Przemyśl.
- Gramy do końca, nie odpuszczamy, chłopaki chcą powalczyć o jak najwyższe miejsce w tabeli na koniec sezonu - mówi Daniel Młynarczyk, trener Stali. - Będę miał jednak kłopot z zestawieniem linii obrony, na urazy narzekają Dudek i Dudziak, a Milanowskiego nie będzie z powodów osobistych.
Kłopoty kadrowe ma też Kantor. Wprawdzie po pauzie za kartki wraca do składu Michał Serafin, ale z kolei w dniu meczu z Czuwajem ślub bierze Piotr Sojecki, a na wesele zaproszonych jest też kilku kolegów z zespołu. Działacze z Turbi chcieli przełożyć mecz w Przemyślu, ale Czuwaj nie wyraził na to zgody.
Krzysztof Jabłoński, piłkarz Sokoła Nisko: - Mamy nadal szanse na utrzymanie i walczymy do końca. Zostały jeszcze trzy mecze do końca sezonu i można zdobyć w nich dziewięć punktów. Jednym presja wyniku przeszkadza, innym nie, ale mam nadzieję, że sobie poradzimy. Zabraknie u nas za kartki Marcina Drabika i Przemka Bednarza, zaczął trenować po kontuzji Przemek Wlizło, ale jeszcze pewnie nie będzie gotowy do gry.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?