Nadal nie wiadomo czy dojdzie do powtórki trzeciego meczu play off PGNiG Superligi piłkarzy ręcznych Stali Mielec z Warmią-Anders Group-Społem Olsztyn.
Mielecki klub wysłał do Związku Piłki Ręcznej pismo wytykające, że nieznana jest treść orzeczenia Komisji Odwoławczej ZPRP, która podjęła decyzję o powtórce meczu i żądające anulowania tej decyzji. Stal odnosi się także do samej powtórki. Jeśliby miało do niej dojść to w Mielcu domagają się wyznaczenia pary sędziowskiej spoza granic Polski, a przede wszystkim zmiany decyzji wyznaczającej na ten mecz sędziów z Kielc. Stal chce też wyraźnej deklaracji Związku Piłki Ręcznej w Polsce, że ten pokryje wszystkie koszty organizacji meczu.
- Nie z naszej winy ma dojść do powtórki i nie chcemy mieć z tym nic wspólnego. Dwa razy za jeden mecz płacić nie będziemy - mówi prezes mieleckiego klubu Antoni Weryński.
Jeśli dojdzie do powtórki, to odbyłaby się ona w poniedziałek 2 maja o godzinie 19, a kibice mieliby wstęp wolny na to spotkanie.
- Chcemy by przyszło dużo ludzi i by atmosfera była odpowiednia. Tyle tylko, że dopiero w poniedziałek okaże się czy zawodnicy będą chcieli zagrać, my ich zmuszać do niczego nie będziemy. Wszystko rozstrzygnie się w poniedziałek po południu - dodał prezes Weryński.
Przypomnijmy, że Stal wygrała trzeci mecz play off 28:24, ale działacze klubu złożyli do Kolegium Ligi protest twierdząc, iż sędziowie popełnili błąd i Stal nie grała pod koniec meczu w takim osłabieniu, w jakim powinna była grać. Kolegium Ligi wynik utrzymało w mocy, ale Komisja Odwoławcza (do której odwołali się olsztynianie) nakazała powtórkę całego meczu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
