Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

David Benavidez niemiłosiernie obił „Boo Boo” Andrade i zdobył pas WBC wagi super średniej. Następny w kolejce „Canelo” Alvarez?

Jacek Kmiecik
Jacek Kmiecik
David Benavidez (z lewej) pokonał przez poddanie po szóstej rundzie Demetriusa Andrade
David Benavidez (z lewej) pokonał przez poddanie po szóstej rundzie Demetriusa Andrade EASTNEWS
W nocy 26 listopada w Las Vegas doszło do walki w wadze super średniej pomiędzy David Benavidez został tymczasowym mistrzem świata WBC w wadze super średniej pokonując w walce wieczoru w Las Vegas Demetriusa Andrade przez poddanie w szóstej rundzie.

W wieku 26 lat Amerykanin David Benavidez był już dwukrotnie mistrzem WBC i dwukrotnie tracił pas: najpierw został złapany na kokainie, a potem nie przybrał na wadze. „El Bandera Roja” nadal miażdżył przeciwników, aby odzyskać mistrzostwo – w maju 2022 roku w trzech rundach zatrzymał Kanadyjczyka Davida Lemieux i został obowiązkowym pretendentem do pasa WBC, którego właścicielem jest Meksykanin Saul „Canelo” Alvarez.

Benavidez po uniku Alvareza i pokonaniu Planta przystał na Andrade'a

Do walki z Alvarezem nie doszło, dlatego w 2023 roku Benavidez jednogłośną decyzją pokonał swojego głównego przeciwnika, Amerykanina Caleba Planta, a następnie zgodził się na walkę z kolejnym swoim rodakiem Demetriusem Andrade.

Andrade jest dwukrotnym mistrzem WBO w wadze super średniej i średniej. Poziom jego przeciwników był bardzo skromny, a walki ze znanymi przeciwnikami (Brytyjczyk Billy Joe Saunders i Amerykanin Jermall Charlo) z różnych powodów kończyły się niepowodzeniem. David Benavidez to najpoważniejszy przeciwnik w karierze 35-letniego Andrade.

W 2022 roku Andrade odmówił obrony pasa przeciwko Kazachowi Dzanibkowi Alimkhanuly'emu i przeszedł do wagi super średniej. W styczniu 2023 roku stoczył 10-rundowy pojedynek ze swoim rodakiem Demondem Nicholsonem: dwukrotnie powalił przeciwnika i wygrał jednogłośną decyzją. Andrade przystąpił do listopadowej walki z rekordem 32-0.

W dwóch pierwszych rundach Andrade trzymał się dzielnie

W pierwszych rundach Andrade utrzymywał dystans i uderzał Benavideza bezpośrednimi ciosami, po czym mocno go naciskał. Zadawał ciosy, próbując zatrzymać Benavideza, gdy się zbliżał, ale wyraźnie brakowało mu mocy.

W trzeciej rundzie „El Bandera Roja” znalazł odpowiedni dystans i raz po raz trafiał prosto, wykazując się dużą szybkością rąk. W czwartej gonił „Boo Boo” i uderzał go w korpus, przez co Andrade zauważalnie zwolnił. Pod koniec rundy Benavidez trafił potężnym prawym hakiem, po czym przeciwnik znalazł się na deskach.

Po szóstej rundzie sekundanci Andrade zgodzili się przerwać walkę

W piątej i szóstej rundzie dominował Benavidez: pracował seriami i nie pozwalał przeciwnikowi na klincz, traktując go hakami i górnymi ciosami z bliska. „Boo Boo” załamał się pod presją: słaniał się na nogach i dwukrotnie wypluł ochraniacz na zęby. Po szóstej rundzie do jego narożnika podszedł sędzia i powiedział, że nie pozwoli na kolejną taką rundę – sekundanci Andrade zgodzili się przerwać walkę.

Andrade złożył hołd Benavidezowi, ale kilkakrotnie zauważył, że jego przeciwnik był większy i silniejszy:

– Nie chodzi o to, że jest lepszy czy bardziej techniczny ode mnie. Doszedłem już do trzeciej wagi i próbowałem zostać mistrzem. Walczyłem z wielkim przeciwnikiem, z którym nikt już nie chce się zmierzyć.

Następnym przeciwnikiem Benavideza będzie „Canelo” Alvarez?

– Po powaleniu wiedziałem, że muszę dalej nacierać, ponieważ on nie mógł przyjąć takich strzałów. Przypominałem wszystkim, kto jest prawdziwym mistrzem w wadze super średniej. Ludzie chcą mojej walki z Canelo i my też

– przyznał Benavidez, który ma obecnie bilans 28-0.

Główne

walki wieczoru w Las Vegas:

  • David Benavidez (28-0) pokonał Demetriusa Andrade (32-1). Narożnik Andrade'a odmówił kontynuowania walki po szóstej rundzie;
  • Amerykanin Jermall Charlo (33-0) pokonał brata Davida – Jose Benavideza (28-3-1) jednogłośną decyzją;
  • Portorykańczyk Subriel Mathias (20-1) pokonał Uzbeka Szodżahona Ergaszewa (23-1). Narożnik Ergaszewa po piątej rundzie odmówił kontynuowania walki;
  • Dominikańczyk Hector Garcia (16-2) przegrał z Amerykaninem Lamontem Roachem Jr. (24-1-1) niejednogłośną decyzją sędziów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: David Benavidez niemiłosiernie obił „Boo Boo” Andrade i zdobył pas WBC wagi super średniej. Następny w kolejce „Canelo” Alvarez? - Sportowy24

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie