Li Qian wraz ze swoim mężem Tian Zichao oraz niespełna dwuletnim synkiem Wiliamem przebywa w Baodning swoim rodzinnym mieście leżącym w Chińskiej prowincji Hebei. To tam urodziła się zwana przez tarnobrzeskich kibiców z racji filigranowej sylwetki Mała. W 2000 roku przyleciała do nieznanej jej Polski. Siedem lat później otrzymała polskie obywatelstwo, a już rok później reprezentowała nasz kraj podczas Igrzysk Olimpijskich, które odbyły się w Pekinie. Później był występ w kolejnych Igrzyskach, które w 21012 roku odbyły się w Londynie. Tam też podjęła decyzję, że chce zostać mamą. Poświęciła się macierzyństwu.
- Chce zostać mamą, a później wystartować w Igrzyskach w Brazylii. Czy w to wierzę? Oczywiście! Przecież tak ma być i tak będzie – mówiła przez trzema laty. Zawsze uśmiechnięta i mówiąca w naszym języku z dźwięcznym sympatycznym akcentem.
- Tak jak przy pingpongowym stole tak i w życiu prywatnym „Mała” dopięła swego. Zaszła w ciążę i zamieszkała ze swoim mężem z Brukseli. Mąż Tian Zichao był, bowiem trenerem młodzieżowej reprezentacji Belgii Jeszcze przed urodzeniem dziecka oboje podjęli decyzję o przeprowadzce do Niemiec. Zamieszkali w Monachium, a Bawaria szybko i to bardzo im się spodobała. Tian Zichao jest trenerem młodzieży w Niemczech. Li Qian natomiast wróciła latem do Tarnobrzega. Przyleciała tu z mamą, która zajmuje się Wiliamem, dzięki czemu Li Qian skupiać się może na treningach i jak najlepszym przygotowaniu się do Igrzysk Olimpijskich w Rio de Janeiro. Teraz wyleciała do domu w Chinach.
W Baoding nie ma Świąt Bożego Narodzenia, a Nowy Rok nie zostanie tam przywitany 1 stycznia. Według kalendarza księżycowego Chiński Rok Małpy rozpocznie się dnia 8 lutego 2016 roku. Małpa symbolizuje w chińskim zodiaku nieokiełznaną ciekawość świata oraz kreatywną energię. Jest znakiem poszukiwaczy i odkrywców. Jej umysł jest wyjątkowo rewolucyjny, a przy tym charakteryzuje się niezwykłą inteligencją. Małpa może przejawiać geniusz, choć jest on często mylony ze zwyczajnym sprytem i przebiegłością.
I właśnie Li Qian jest pingpongową geniuszką. Od ośmiu jest jednak Polką, więc sylwester 31 stycznia jest dla niej także ważną datą. Ale sylwestrową noc spędzi w Chinach. Przed wylotem do ojczyzny była pełna pozytywnej energii.
- Lecą na spotkanie z rodziną i z przyjaciółkami. Muszę z koleżankami trochę poplotkować i odpocząć.
Trener mistrzyń Polski drużyny SPAR-Zamku Tarnobrzeg Zbigniew Nęcek poparł zamiar wylotu swojej podopiecznej do Chin.
- Ten sezon Li Qian ma bardzo ciężki, dużo trenuje i gra bardzo dużo ważnych meczów. W tym przedolimpijskim sezonie nie daje sobie wytchnienia. Teraz czekać ją będzie jeszcze więcej pracy, więc relaks jej się należy. Jestem przekonany, że Li Qian zagra w Igrzyskach Olimpijskich w Brazylii. Nie tylko zagra, ale także potwierdzi swoja wielką klasę – dodał szkoleniowiec.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?