16 nowych potwierdzonych wyników badań w kierunku Legionella pneumophila dotyczy pacjentów hospitalizowanych w podkarpackich szpitalach. Najwięcej, 96 pacjentów, hospitalizowanych jest w Rzeszowie, następnie w szpitalach powiatu rzeszowskiego - 31 pacjentów.
Ponadto cztery zakażenia ujawniono u mieszkańców pow. dębickiego, u trzech z pow. ropczycko-sędziszowskiego, dwóch z łańcuckiego i po jednym w pow. jasielskim, przeworskim, przemyskim, kolbuszowskim, niżańskim, stalowowolskim. Sanepid odnotował też jednego pacjenta zakażonego Legionella pneumophila, mieszkańca pow. opolskiego w woj. lubelskim, pacjent ten przebywał jakiś czas w Rzeszowie
Według niedzielnego komunikatu Sanepidu, dotąd zmarło siedem osób z potwierdzonym zakażeniem legionellą, obciążonych chorobami współistniejącymi. Natomiast PAP podaje, że zmarło osiem osób.
W Rzeszowie miała być dzisiaj (niedziela) w godz. 5 do 23 dezynfekowana zwiększoną dawką chloru cała sieć wodociągowa. Do Nowin dzwonili mieszkańcy z informacją, że do godzin południowych nie wyczuwali w swoich kranach żadnego chloru. W MPWiK usłyszeliśmy, że w niedzielę jest zawsze mniejsza cyrkulacja wody spowodowana tym, że nie pracuje wiele firm, i dlatego ten chlor rozchodzi się z wodą wolniej niż w tygodniu.
– Za około dwie godziny chlor na pewno będzie już wyczuwany – usłyszeliśmy o godz. 11 w MPWiK.
Przypominamy, że jeśli chlor pojawił się w kranach z wodą, to jego nadmiar może utrzymywać się w sieci przez kilka dni i można go usunąć przez odstanie wody lub przegotowanie.
Dziś Państwowy Powiatowy Inspektorat Sanitarny w Rzeszowie ma wydać komunikat w sprawie wyników pierwszych próbek wody pobranych 10 dni temu z punktów w wodociągach miejskich i z mieszkań osób, które zakaziły się legionellą. Wszystko wskazuje na to, że miejska sieć wodociągowa jest źródłem zakażenia. Nie wiadomo natomiast, dlaczego doszło do namnożenie się bakterii w miejskich wodociągach.
Główny Inspektor Sanitarny podał, że namnażaniu się pałeczek legionella w wewnętrznych instalacjach wodnych sprzyjają utrzymujące się wysokie temperatury powietrza.
W związku z zakażeniami tą bakterią, GIS polecił wszystkim jednostkom Państwowej Inspekcji Sanitarnej w kraju wzmocnienie nadzoru nad przestrzeganiem zasad bezpieczeństwa zdrowotnego wody przez zarządzających wodociągami i instalacjami wodnymi. Dotyczy to także obiektów takich, jak szpitale czy domy pomocy społecznej.
Sprawę legionelli w Rzeszowie bada od piątku Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Agencja potwierdziła „Nowinom” „fakt prowadzenia rutynowych czynności w sprawie zakażeń legionellą w Rzeszowie”.
Zastępca ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn powiedział PAP, że ABW sprawdza przyczyny sytuacji w Rzeszowie, żeby wykluczyć pewną intencjonalną działalność. Zwrócił uwagę, że ze względu na sytuację w Europie w takich przypadkach trzeba weryfikować różne scenariusze.
- Widzimy też, że Rosja próbuje przy tej okazji siać pewną panikę i obserwuje, co się dzieje. To też jest pewien czynnik, który powoduje, że musimy pewne scenariusze wykluczyć - powiedział Żaryn.
Legionelloza to choroba układu oddechowego. Jest chorobą zakaźną, ale nie zaraźliwą. Wywołują ją bakterie legionella, które występują w wodzie i rozmnażają się w temperaturze 20-50 stopni Celsjusza. Cierpią na nią osoby w wieku starszym i chore na inne poważne schorzenia.
Legionellą nie można się zarazić od człowieka, albo pijąc wodę, w której znajduje się bakteria. Do zakażenia dochodzi podczas wdychania aerozolu, który powstał ze skażonej wody. Taki aerozol rozpylają prysznice, klimatyzatory, chłodziarki w sklepach.
Co to jest zapalenie gardła i migdałków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?