Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Doły pozostawione przez PKP w Stalowej Woli mogą być śmiertelna pułapką

Zdzisław Surowaniec
Zdzisław Surowaniec
Doły pozostawione przez Polskie Koleje Państwowe po nieużywanych podziemnych obiektach mogą być śmiertelna pułapką.
Doły pozostawione przez Polskie Koleje Państwowe po nieużywanych podziemnych obiektach mogą być śmiertelna pułapką. Zdzisław Surowaniec
Doły pozostawione przez Polskie Koleje Państwowe po nieużywanych podziemnych obiektach mogą być śmiertelna pułapką.

ZOBACZ TEŻ:
Winda-pułapka straszy w jednym z łódzkich bloków

Na olbrzymi dół zarośnięty trawami zwrócił nam uwagę mieszkaniec Stalowej Woli.

- Szedłem z psem po nieużytkach w sąsiedztwie Sanu. Nagle pies zniknął mi z oczu i usłyszałem skowyt - opowiada.

Podszedł do miejsca, skąd dobiegał psi skowyt i zobaczył, że pies wpadł do dużego dołu. Była to właściwie murowana piwnica czy raczej kwadratowa studnia o wymiarach dwa metry na dwa metry i na dwa metry głęboka.

- Pochyliłem się i wyciągnąłem psa za grzbiet - wspomina.

Miejsce jest odludne, wśród nieużytków i pól. Trafić tu można jadąc od strony Stalowej Woli w kierunku Brandwicy. Skręcić trzeba w lewo przed mostem w ulicę Podskarpową. Na jej końcu po prawej stronie jest ogród działkowy Posanie, a dalej są już pola.

- Gdyby ktoś wpadł do tej piwnicy i połamał się, nie wyszedłby o własnych siłach i być może tam skonał - zapewnia mężczyzna. - To śmiertelna pułapka - dodaje. To teren Koła łowieckiego „Darz Bór” i także myśliwym grozi niebezpieczeństwo.

Mężczyzna domyśla się, że w tym miejscu biegł rurociąg pobierający wodę z Sanu dla potrzeb lokomotywowni w Rozwadowie. W studni była przepompownia.

Powiedzieliśmy o tym Sylwestrowi Piechocie, naczelnikowi Wydziału Inwestycji, Transportu i Promocji Gospodarczej. Jak nam odpowiedział, teren rzeczywiście należy do Polskich Kolei Państwowych. Należący do PKP Zakład Nieruchomości ogłosił już przetarg na rozbiórkę zbędnych obiektów kolejarskich. I ta feralna studnia jest w tym rejestrze.

- Zadzwonię do nich, żeby przynajmniej zabezpieczyli ten dół - obiecał.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie