To przykład jeden z wielu, gdzie ofiara domowego kata przez wiele lat milczy, starając się "prać brudy" w czterech ścianach domu. Z ustaleń policji wynika, ze kobieta wielokrotnie doświadczała przemocy fizycznej i psychicznej ze strony nadużywającego alkoholu syna, jednak w większości przypadków wszczynane sprawy kończyły się na tym, że wycofywała wnioski o jego ściganie.
Jak się dowiedzieliśmy, do jednego z poważniejszych incydentów doszło w październiku ubiegłego roku, czego efektem było założenie policyjnej "niebieskiej karty" dla kobiety, ofiary przemocy w rodzinie.
W ostatni wtorek 52-letni mężczyzna wszczął kolejną awanturę, której prawdopodobnym podłożem były kwestie majątkowe. Awanturnik zaczął szarpać matkę i bić ją po całym ciele. Był bardzo agresywny. Kobieta została dotkliwie pobita, doznała między innymi złamania kości czaszki - najprawdopodobniej napastnik uderzył ją "z główki" w skroń!
- Pobitej kobiecie udało się uciec z domu do sąsiadki, która wezwała pogotowie ratunkowe. Podejrzanego zatrzymali policjanci - relacjonuje prokurator Małgorzata Bokwa z Prokuratury Rejonowej w Tarnobrzegu. - Nie mieliśmy wątpliwości, o zastosowanie jakiego środka zapobiegawczego wobec mężczyzny wystąpić do sądu. Sąd podzielił nasze zdanie i zastosował wobec podejrzanego trzymiesięczny areszt.
Trudno, by sąd postanowił inaczej mając na uwadze to, jak podejrzany zachowywał się na sali sądowej, podczas posiedzenia w sprawie ewentualnego aresztu. 52-latek wulgarnie wykrzyczał, że jego matka jest poj… a następnie swoją agresję skierował w stronę prokuratorki, także określając ją takim epitetem. Teraz będzie miał co najmniej trzy miesiące spędzone w izolacji, żeby zastanowić się nad swoim postępowaniem. Jego matka wciąż przebywa w szpitalu, gdzie wraca do zdrowia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?